W zeszłym tygodniu w centrum Łodzi mężczyzna odgryzł nos 50-latkowi. Grozi mu do 10 lat więzienia za spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu - podaje RMF 24.
Pokrzywdzony nie czekał na przyszycie znalezionej na miejscu bójki części nosa, zaś bez udzielenia pomocy opuścił szpital. Nie stawił się również na przesłuchaniu.
Do zarzutów przyznał się 39-letni napastnik, który opisał bójkę. Miała miejsce podczas imprezy w jednym z lokali w Łodzi. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Nie stawił się na dzisiejsze przesłuchanie okazując zwolnienie lekarskie. Jak twierdzi, ucierpiał w czasie bójki.
RMF 24
Do zarzutów przyznał się 39-letni napastnik, który opisał bójkę. Miała miejsce podczas imprezy w jednym z lokali w Łodzi. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Nie stawił się na dzisiejsze przesłuchanie okazując zwolnienie lekarskie. Jak twierdzi, ucierpiał w czasie bójki.
RMF 24