2 lata więzienia grozi kobiecie, która wyrzuciła dwa nowonarodzone szczeniaki na śmietnik. Podczas spaceru z psem znalazła je mieszkanka gminy Otmuchów (woj. opolskie). Jeden zamarzł na śmierć, drugiego uratowano. Jak tłumaczy właścicielka, "nie miała co z nimi zrobić", ponieważ nie było jej stać na utrzymanie kolejnych psów - podaje TVN 24.
- Czworonóg wyczuł coś w pobliskim śmietniku. Zaczął ujadać, zachowywał się niespokojnie. Kobieta otworzyła kontener i usłyszała popiskiwanie dochodzące z jednego z worków - powiedziała mł. asp. Beata Rudzińska z nyskiej policji.
Kobieta, która znalazła psy, wezwała na pomoc znajomego, z którym wyciągnęła reklamówkę ze szczeniakami ze śmietnika. - Weterynarz stwierdził, że maluch zdechł w skutek wychłodzenia organizmu. Drugi ze szczeniaków został przygarnięty przez rodzinę kobiety, która dokonała znaleziska - dodała Rudzińska.
TVN 24
Kobieta, która znalazła psy, wezwała na pomoc znajomego, z którym wyciągnęła reklamówkę ze szczeniakami ze śmietnika. - Weterynarz stwierdził, że maluch zdechł w skutek wychłodzenia organizmu. Drugi ze szczeniaków został przygarnięty przez rodzinę kobiety, która dokonała znaleziska - dodała Rudzińska.
TVN 24