Niech nas golasów zobaczą

Niech nas golasów zobaczą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Największa na świecie witryna z aukcjami internetowymi – eBay – padła ofiarą "nagiego" szaleństwa użytkowników o nazwie „reflectoporn".
Ta zapoczątkowana przez Amerykanów moda, polega na tym, że wystawiający na sprzedaż w witrynie eBay przedmioty o lśniącej powierzchni, fotografują je sami będąc nago. W ten sposób utrwalają swoje nagie odbicie, które jest później widoczne na fotografii sprzedawanego przedmiotu.

Najczęściej nagie odbicie właścicieli można znaleźć na fotografiach gitar elektrycznych, telewizorów, tosterów i sztućców. Powstała już strona internetowa gromadząca zdjęcia i linki do aukcji, które mogą zainteresować osoby poszukujące nowych wrażeń.

Piewca reflectopornu jest Chris Stevens, jeden z redaktorów „Internet Magazine”. „Reflectoporn staje się coraz bardziej popularne. Nie ma prostszej metody zaprezentowania swojego nagiego ciała milionom ludzi na całym świecie i to bez opuszczania domu. To ostateczny akt autoekspresji okablowanej generacji" - napisał niedawno.

Jego entuzjazmu nie podziela kierownictwo eBay. Przedstawiciele witryny zapowiadają walkę z tym procederem, co jednak wydaje się mało realne – stałą liczbę przedmiotów wystawionych na aukcji szacuje się na 16 milionów.

Brak doniesień, czy nagi wizerunek wystawcy podnosi wartość handlową wystawianego przedmiotu.

em, 4press.pl