Jak podaje CBS, w Kileen w Teksasie zginęło 4 osoby. Uzbrojony mężczyzna najprawdopodobniej zastrzelił swoją żonę i dwójkę sąsiadów. Gdy na miejscu zjawiła się policja, podejrzany popełnił samobójstwo.
Policja poinformowała, że została wezwana na miejsce późną nocą w niedzielę. Podejrzany mężczyzna (według ustaleń 30-letni) zaszył się w domu, który został otoczy przez SWAT.
Po jakimś czasie, mężczyzna popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z pistoletu. Według policji, 30-latek wcześniej zastrzelił swoich sąsiadów, kobietę i mężczyznę. W domu, w którym zabarykadował się podejrzany, funkcjonariusze znaleźli również ciało jego żony.
W strzelaninie ranna została także jedna z sąsiadek, którą przewieziono do szpitala w ciężkim stanie.
Na razie nie wiadomo, jakie były motywy 30-latka.
CBS
Po jakimś czasie, mężczyzna popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z pistoletu. Według policji, 30-latek wcześniej zastrzelił swoich sąsiadów, kobietę i mężczyznę. W domu, w którym zabarykadował się podejrzany, funkcjonariusze znaleźli również ciało jego żony.
W strzelaninie ranna została także jedna z sąsiadek, którą przewieziono do szpitala w ciężkim stanie.
Na razie nie wiadomo, jakie były motywy 30-latka.
CBS