Drobne prace przy rozbiórce mostu Łazienkowskiego w Warszawie stołeczni drogowcy na chwilę obecną wykonują sami. Ratusz jednak ma nadzieję, że wykonawcę odbudowy mostu będzie mógł wybrać w trybie „z wolnej ręki”, a nie w procedurze przetargowej, aby móc przyspieszyć prace przy odbudowie mostu – podaje tvn24.pl.
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak wytłumaczył, że sytuacja związana z utrudnieniami na moście łazienkowskim jest nadzwyczajna. Aby przyspieszyć odbudowę mostu łazienkowskiego, ratusz chce wybrać firmę w trybie „z wolnej ręki”, aby uniknąć żmudnej procedury przetargowej i wykonawcę wybrać w kilka lub kilkanaście dni.
Jóźwiak zadeklarował, że dla strony miejskiej ważne jest uzyskanie przejezdności mostu do końca roku. Termin jest realny, jednak wszystko zależy od negocjacji z wykonawcą. Miasto chce, aby konstrukcja mostu była trwała i wytrzymała nawet do 100 lat.
Rowerzyści postulują ponadto o utworzenie ścieżki rowerowej na moście. Jóźwiak stwierdził, że trwają analizy.
ep, tvn24.pl
Jóźwiak zadeklarował, że dla strony miejskiej ważne jest uzyskanie przejezdności mostu do końca roku. Termin jest realny, jednak wszystko zależy od negocjacji z wykonawcą. Miasto chce, aby konstrukcja mostu była trwała i wytrzymała nawet do 100 lat.
Rowerzyści postulują ponadto o utworzenie ścieżki rowerowej na moście. Jóźwiak stwierdził, że trwają analizy.
ep, tvn24.pl