Rozdał papierosy, a nie sprzedał

Rozdał papierosy, a nie sprzedał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adwokat piłkarza Schalke 04 Tomasza Hajty oświadczył, że reprezentant Polski nie jest gotów zapłacić 180 tys. euro tytułem nakazu sądowego.
Jeśli sąd w Essen wyda nakaz, złożymy odwołanie - powiedział mecenas Fiestelmann. "Hajto podczas przewodu sądowego będzie mógł odpowiedzieć na stawianie mu zarzuty" - dodał mecenas.

Prokuratura w Essen zarzuca 30-letniemu Hajcie, że ubiegłej zimy nabył od polskich przemytników, a następnie odsprzedał 110 sztang papierosów.

Hajto, zdaniem mecenasa Fiestelmanna, wszedł w posiadanie owych papierosów, ponieważ jednak nie pali wyrobów tej firmy, rozdał je  wśród kibiców klubu. Wątpliwość mecenasa budzi też wysokości nakazu prokuratury, która żąda zapłaty wynoszącej 60-krotność poniesionych przez państwo strat z tytułu opłat celnych wynoszących 3033,59 euro.

Nie wiadomo kiedy sąd w Essen - pisze niemiecka agencja DPA -  wyda orzeczenie w sprawie Hajty.

rp, pap