135 km/h, przeładowany samochód, brak ubezpieczenia i apteczki - taki pojazd zatrzymali warmińsko-mazurscy policjanci. Co ciekawe, pojazd prowadził... kursant szkoły nauki jazdy - podaje tvn24.pl.
- Policjanci jadący radiowozem z wideorejestratorem zostali wyprzedzeni przez samochód nauki jazdy poruszający się ze znaczną prędkością. Okazało się że auto pędziło 135 km/h w miejscu, gdzie przepisy ograniczają ją do 90 km/h - poinformowała warmińsko-mazurska policja.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd. W "elce" znajdowało się więcej osób niż przewidują to przepisy, a ponadto instruktor nie miał ważnego OC i apteczki. Otrzymał mandat w wysokości 500 zł i 8 punktów karnych.
tvn24.pl
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd. W "elce" znajdowało się więcej osób niż przewidują to przepisy, a ponadto instruktor nie miał ważnego OC i apteczki. Otrzymał mandat w wysokości 500 zł i 8 punktów karnych.
tvn24.pl