Odejście Kotta z frakcji parlamentarnej ODS znacząco osłabia opozycję. W 200-osobowej Izbie Poselskiej rządząca koalicja socjaldemokratyczna, ludowcy i liberałowie mają 101 głosów, a opozycja - 99. Kott nie wykluczył przejścia do koalicji socjaldemokratycznej, ale na razie chce być deputowanym niezależnym.
Po wyskoku Kotta przewodniczący czeskiej Izby Poselskiej Lubomir Zaoralek wprowadził zakaz sprzedaży alkoholu w bufetach parlamentarnych, w bezpośrednim sąsiedztwie sali obrad.
Kott upił się do nieprzytomności w czasie debaty o projekcie reformy finansów publicznych. W kręgach dziennikarskich pojawiły się potem pogłoski, że parlamentarzyści rządzącej Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej upili posła celowo, aby nie mógł głosować.
sg, pap