W Alpach znaleziono ciało zaginionego polskiego alpinisty. Poinformowała o tym Polskie Radio żandarmeria wysokogórska w Chamonix.
Ciało 40-latka zostało zauważone ze śmigłowca. Mężczyzna najprawdopodobniej spadł z 400 metrów w przepaść.
Alpinistę z Polski ostatni raz widziano tydzień temu w schronisku Vallot. Było to na wysokości 4 362 m n.p.m. Na Mont Blanc miał się udać samotnie, ponieważ kolega, z którym wyruszył w góry, zrezygnował z powodu załamania pogody i złych warunków atmosferycznych. To on miał poinformował żandarmów o zaginięciu i podać im trasę kolegi.
Żandarmeria wysokogórska prowadziła poszukiwania za pomocą śmigłowców od soboty rano.
Jak podają media, mężczyzna był doświadczonym alpinistą.
Polskie Radio, RMF 24
Alpinistę z Polski ostatni raz widziano tydzień temu w schronisku Vallot. Było to na wysokości 4 362 m n.p.m. Na Mont Blanc miał się udać samotnie, ponieważ kolega, z którym wyruszył w góry, zrezygnował z powodu załamania pogody i złych warunków atmosferycznych. To on miał poinformował żandarmów o zaginięciu i podać im trasę kolegi.
Żandarmeria wysokogórska prowadziła poszukiwania za pomocą śmigłowców od soboty rano.
Jak podają media, mężczyzna był doświadczonym alpinistą.
Polskie Radio, RMF 24