Dziecko, którego ciało znaleziono w zaroślach w Będzinie, to poszukiwany 12-letni Michał. Potwierdziły to badania DNA - podaje tvn24.pl.
Stan zwłok znalezionych w minioną środę nie pozwolił od razu na określenie tożsamości, ale funkcjonariusze i prokuratura byli jednak niemal pewni, że chodzi o zaginionego tydzień wcześniej 12-letniego Michała. Syna po elementach odzieży rozpoznał bowiem ojciec.
Tożsamość 12-petniego Michała ostatecznie potwierdziły badania DNA.
Przyczyna śmierci
Przyczyna śmierci Michała nie jest na razie znana. - Wstępne wyniki sekcji nie wskazują, jaka była przyczyna zgonu. Jednak zdaniem biegłego, do śmierci doszło około tygodnia przed dniem, kiedy ciało zostało ujawnione - poinformowała w miniony piątek prok. Marta Zawada-Dybek z katowickiej prokuratury okręgowej.
Prokuratura w efekcie czeka na wyniki badań histopatologicznych oraz toksykologicznych.
Wyszedł z domu i nie wrócił
Michał zaginął 8 czerwca. Po powrocie ze szkoły wyszedł z domu. Nikomu nie powiedział, dokąd się wybiera. Od tamtej pory nie było z nim kontaktu. Zaginięcie zgłoszono po trzech dniach.
Ciało znaleziono w środę późnym wieczorem w gęstych zaroślach na peryferiach miasta. W tej okolicy mieszkał zaginiony 12-latek.
tvn24.pl
Tożsamość 12-petniego Michała ostatecznie potwierdziły badania DNA.
Przyczyna śmierci
Przyczyna śmierci Michała nie jest na razie znana. - Wstępne wyniki sekcji nie wskazują, jaka była przyczyna zgonu. Jednak zdaniem biegłego, do śmierci doszło około tygodnia przed dniem, kiedy ciało zostało ujawnione - poinformowała w miniony piątek prok. Marta Zawada-Dybek z katowickiej prokuratury okręgowej.
Prokuratura w efekcie czeka na wyniki badań histopatologicznych oraz toksykologicznych.
Wyszedł z domu i nie wrócił
Michał zaginął 8 czerwca. Po powrocie ze szkoły wyszedł z domu. Nikomu nie powiedział, dokąd się wybiera. Od tamtej pory nie było z nim kontaktu. Zaginięcie zgłoszono po trzech dniach.
Ciało znaleziono w środę późnym wieczorem w gęstych zaroślach na peryferiach miasta. W tej okolicy mieszkał zaginiony 12-latek.
tvn24.pl