"Ona nie reprezentuje afgańskich kobiet. Sposób w jaki wystąpiła, nie jest zgodny ani z afgańską kulturą, ani z islamem" - powiedziała Habiba Surabi, afgańska minister ds. kobiet.
Szczupła, ciemnowłosa Samadzai urodziła się i wychowywała w Afganistanie, ale w 1996 roku wyjechała do USA uciekając przed walkami w kraju i zdobywającym władzę religijnym ruchem talibów.
Jej zdjęcie w czerwonym bikini zaszokowało wielu Afgańczyków. "Ona nie jest Afganką. Byłem zaszokowany i zawstydzony, widząc jak w ten sposób pokazywała się przed kamerami i przed ludźmi" - mówi 30-letni Mohammad Ashraf, student uniwersytetu w Kabulu.
Frishta, 25-letnia kobieta, uważa, że Samadzai powinna być pozbawiona afgańskiego obywatelstwa. "Powinna występować w tradycyjnych afgańskich lub islamskich strojach, a nie pokazywać ludziom swoje ciało. Jako kobieta jestem zaszokowana".
Samadzai, która może być nieświadoma gniewu, jaki wywołała w swoim kraju powiedziała, że chciała zmienić powszechną opinię, że afgańskie kobiety są odizolowane od świata. "Chciałam uświadomić ludziom, że afgańskie kobiety są utalentowane, inteligentne i piękne".
rp, pap