Ze specjalnego pociągu przewożącego fanów na festiwal Woodstock wypadł mężczyzna. Trafił do szpitala - podaje TVN 24.
Jak poinformował rzecznik Przewozów Regionalnych, pasażerowie tego pociągu często piją alkohol oraz otwierają drzwi pojazdu w biegu. W ośmi wagonach mieści się ponad trzy razy więcej pasażerów niż miejsc siedzących.
20-latek, który wypadł z pociągu, pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Stał w pociągu z Krakowa w otwartych drzwiach i załatwiał potrzebę fizjologiczną. Do zdarzenia doszło ok 22.20 w poniedziałek. Pasażerowie poinformowali maszynistę, któremu udało się zatrzymać 2 kilometry dalej, na stacji w Zdzieszowicach . Tam poinformowano służby. Pasażera zauważył maszynista pociągu towarowego jadącego w drugą stronę.
- Mężczyzna był tak poturbowany, że nie można było przeprowadzić badań na zawartość alkoholu w organizmie alkomatem. Przewieziono go do szpitala, została mu pobrana krew do badań, ale nie znamy jeszcze wyników - poinformowała policja.
To nie pierwsza taka sytuacja w pociągu dedykowanym dla uczestników festiwalu Woodstock. - W tym roku wypuściliśmy na tory rekordową liczbę pociągów do Kostrzyna - 140. W zeszłym roku było 100 składów - powiedział rzecznik Przewozów Regionalnych.
TVN 24
20-latek, który wypadł z pociągu, pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Stał w pociągu z Krakowa w otwartych drzwiach i załatwiał potrzebę fizjologiczną. Do zdarzenia doszło ok 22.20 w poniedziałek. Pasażerowie poinformowali maszynistę, któremu udało się zatrzymać 2 kilometry dalej, na stacji w Zdzieszowicach . Tam poinformowano służby. Pasażera zauważył maszynista pociągu towarowego jadącego w drugą stronę.
- Mężczyzna był tak poturbowany, że nie można było przeprowadzić badań na zawartość alkoholu w organizmie alkomatem. Przewieziono go do szpitala, została mu pobrana krew do badań, ale nie znamy jeszcze wyników - poinformowała policja.
To nie pierwsza taka sytuacja w pociągu dedykowanym dla uczestników festiwalu Woodstock. - W tym roku wypuściliśmy na tory rekordową liczbę pociągów do Kostrzyna - 140. W zeszłym roku było 100 składów - powiedział rzecznik Przewozów Regionalnych.
TVN 24