Mieszkańcy osiedla Wrzeciono w dzielnicy Bielany alarmują o wysypie kolejnej zarazy - Pluskwy lęgną się i składają jaja w materacach, łóżkach, meblach i rozchodzą po całych mieszkaniach. To nie jest problem jednostki mieszkaniowej, tylko dwóch ogromnych budynków - ubolewają.O sprawie informuje TVN Warszawa.
W dwóch blokach przy ulicy Szegedyńskiej w Warszawie, gdzie znajduje się 400 lokali komunalnych i socjalnych, zalęgła się plaga pluskiew. Insekty są wyjątkowo uciążliwe. Wchodzą pod listwy przypodłogowe, karnisze i szczeliny w meblach. Mieszkańcy są zmuszeni do masowego pozbywania się mebli. Wyrzucają materace, fotele, łóżka czy kanapy.
W wyniku wielu skarg problemem zajął się urząd dzielnicy. - To nie jest dla nas nowy problem - mówi Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrz dzielnicy Bielany. - Wywieźliśmy już około 300 m3 śmieci i gruzu, w lecie przeprowadziliśmy dezynsekcje piwnic, na przełomie sierpnia i września - dezynsekcję części wspólnej czyli pionów wodno-kanalizacyjnych i wentylacji, uporządkowaliśmy boksy piwniczne, które nie zawsze były użytkowane zgodnie z przeznaczeniem - zaznacza. Nie wszyscy mieszkańcy udostępnili swoje lokale. Zdaniem Piątkowskiego, operacja udała się w 93% pomieszczeń.
Wiceburmistrz Bielan zauważa, że urzędnicy starają się wyplenić zarazę, lecz obowiązek utrzymania czystości w lokalach ciąży na mieszkańcach. Ośrodek Pomocy Społecznej ma zrefundować jednorazową dezynsekcję osobom, których nie stać na zamówienie usługi od firmy zewnętrznej. Koszt pojedynczej dezynsekcji to około 100 złotych.
TVN Warszawa
W wyniku wielu skarg problemem zajął się urząd dzielnicy. - To nie jest dla nas nowy problem - mówi Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrz dzielnicy Bielany. - Wywieźliśmy już około 300 m3 śmieci i gruzu, w lecie przeprowadziliśmy dezynsekcje piwnic, na przełomie sierpnia i września - dezynsekcję części wspólnej czyli pionów wodno-kanalizacyjnych i wentylacji, uporządkowaliśmy boksy piwniczne, które nie zawsze były użytkowane zgodnie z przeznaczeniem - zaznacza. Nie wszyscy mieszkańcy udostępnili swoje lokale. Zdaniem Piątkowskiego, operacja udała się w 93% pomieszczeń.
Wiceburmistrz Bielan zauważa, że urzędnicy starają się wyplenić zarazę, lecz obowiązek utrzymania czystości w lokalach ciąży na mieszkańcach. Ośrodek Pomocy Społecznej ma zrefundować jednorazową dezynsekcję osobom, których nie stać na zamówienie usługi od firmy zewnętrznej. Koszt pojedynczej dezynsekcji to około 100 złotych.
TVN Warszawa