Kobieta, która włożyła na pięć minut swoją miesięczną córeczkę do mikrofalówki, została skazana na dożywocie. Taki wyrok ogłosił sąd w kalifornijskim Sacramento. Do zbrodni doszło w 2011 roku. - podaje Independent.
Prawnicy 34-letniej Ka Yang twierdzili, że kobieta w chwili, kiedy postanowiła włożyć swoją córeczkę do mikrofalówki działała nieświadomie. Ka Yang choruje bowiem na padaczkę i miała wtedy dostać ataku epilepsji. Ka Yang ma jeszcze trójkę starszych dzieci.
Biegli nie dali się jednak przekonać. Podkreślili, że kobieta wielokrotnie zmieniała swoje zeznania. Twierdziła m.in. że zemdlała, a po tym, jak odzyskała przytomność, zorientowała się, że jej córeczka leży obok kuchenki. Prokurator stwierdził, że kobieta zabiła swoje dziecko, ponieważ przeszkadzało jej w pracy w firmie architektonicznej
Lekarze stwierdzili, że dziewczynka miała poparzone organy wewnętrzne i zanim zmarła musiała bardzo cierpieć.
"Independent"