Zamordował i obciął ofierze głowę. Nie pamięta, dlaczego

Zamordował i obciął ofierze głowę. Nie pamięta, dlaczego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Morderstwo małżeństwa w Rakowiskach. Zatrzymano kolejnych nastolatków (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
35-letni Krzysztof Sz., który wczoraj zgłosił się na policję, informując, że zabił konkubinę, przyznał się do morderstwa. Wczoraj mężczyzny nie można było można przesłuchać, ponieważ znajdował się pod wpływem alkoholu - podaje TVP Info.

– Przekonywał, że nie pamięta, w jaki sposób doszło do zbrodni i dlaczego to zrobił. Prokuratura będzie kierować do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego – powiedział prok. Wojciech Sołdaczuk ze stołecznej prokuratury okręgowej.

Z ustaleń śledczych wynika, że kobiecie zadano kilkanaście ran kłutych głowy i szyi. Wstępne oględziny zwłok wskazały, że kobieta została raniona co najmniej kilkanaście razy ostrym narzędziem w szyję i głowę. Po śmierci ofiary, napastnik obciął jej głowę. Nie miejscu zbrodni zabezpieczono noże i inne narzędzia, które mogły służyć do zabójstwa. We wtorek przeprowadzona zostanie sekcja zwłok partnerki Krzysztofa Sz.

Wiadomo, że w mieszkaniu, w którym doszło do morderstwa, często dochodziło do interwencji policji i straży miejskiej. Wezwania dotyczyły awantur i libacji. Mężczyzna ma jednak formalnie czystą kartotekę. Z zapowiedzi śledczych wynika, że Krzysztof Sz. zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej.

Przypomnijmy, w niedzielę mężczyzna przyszedł na komisariat przy ul. Żytniej na Woli i powiedział, że zabił swoją kobietę. Funkcjonariusze, którzy udali się do wskazanego przez niego mieszkania, znaleźli w nim głowę kobiety i resztę jej ciała, znajdującą się w innym pomieszczaniu. W momencie zgłoszenia na policję mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

TVP Info