Rekordowe gadanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
19-letni Errol Muzawazi z Zimbabwe pobił rekord Guinnesa na najdłuższy wykład; mówił o demokracji przez 60 godzin i 45 minut.
Dotychczasowy rekord padł w Indiach i wynosił 60 godzin. Początkowo Errol zapowiadał, że będzie chciał pobić go aż o 12 godzin. Zmęczenie wzięło jednak górę i Errol, któremu usta niemal nie zamykały się od piątkowego popołudnia, w poniedziałek po godzinie 8 rano przerwał wykład, podziękował wszystkim za pomoc i poszedł spać.

"Widzieliśmy, że był zły na siebie, że nie chciał kończyć. Oczy jednak same mu się zamykały" - powiedział Karol Sadowski, kolega nowego rekordzisty.

Rekord był bity w jednej z sal akademika Politechniki Wrocławskiej. 15-minutowe przerwy Errol mógł sobie robić co osiem godzin. Podczas każdej z przerw zmieniał marynarkę. W trakcie wykładu jadł i pił. W ciągu tych ponad 60 godzin zjadł m.in. kilogram bananów, kilka batonów czekoladowych i tabliczkę gorzkiej czekolady. W biciu rekordu pomógł mu też przygotowany przez kolegów kogel-mogel.

Wykład był rejestrowany kamerą wideo. Teraz organizatorzy prześlą całą dokumentację do biura Guinnessa i będą czekać na  zaakceptowanie rekordu.

Errol Muzawazi przebywa we Wrocławiu od października. Uczy się języka polskiego w studium przy Politechnice Wrocławskiej. Po  skończeniu kursu chce zdawać na wydział prawa międzynarodowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

em, pap