Projekt ustawy od kilku miesięcy jest przedmiotem gorącej dyskusji politycznej we Francji. Do udziału w debacie zapisało się 140 deputowanych. Głosowanie ma się odbyć 10 lutego.
Zakaz ostentacyjnego noszenia symboli religijnych ma być gwarancją przestrzegania francuskich wartości, zwłaszcza świeckości i jednoznacznego rozdziału Kościoła i państwa.
Członkowie francuskiego rządu powołują się na obronę laickości państwa i tłumaczą, że zgoda na symbole religijne w szkole oznaczałaby złamanie obowiązującej od 1905 roku zasady rozdziału religii od państwa. Zapewniają, że uczniowie mogą nosić "dyskretne symbole" swej wiary.
Projekt ustawy wywołał wrogie reakcje i manifestacje na świecie, spotykając się z krytyką ze strony państw islamskich, a także Watykanu.
We Francji mieszka około 5 milionów muzułmanów, co sprawia że kraj ten ma największą w Europie Zachodniej populację islamską. Islam jest drugą co do liczby wyznawców religią w generalnie rzymskokatolickiej Francji.
oj, pap