Ptasia grypa zabiła panterę plamistą z zoo we wschodniej Tajlandii - potwierdziły badania laboratoryjne. Zwierzę było karmiona drobiem.
Badania laboratoryjne potwierdziły, że przyczyną choroby i śmierci 27 stycznia coraz rzadziej dziś spotykanej pantery plamistej, uchodzącej za gatunek zagrożony w Azji południowo- wschodniej, był wirus ptasiej grypy H5N1.
Według głównego weterynarza ogrodu zoologicznego w Khao Kheo w prowincji Chon Buri we wschodniej Tajlandii, zwierzę było karmione mięsem z zarażonych kurcząt w zoo jeszcze przed ogłoszeniem przez władze alarmu z powodu epidemii ptasiej grypy.
W ogrodzie zoologicznym w Khao Kheo, który 30 stycznia został zamknięty, żyje jeszcze 16 panter plamistych. Wszystkie - według głównego weterynarza - są zdrowe.
W Tajlandii, gdzie na ptasią grypę zmarło dotąd pięć osób, rząd ogłosił stan epidemii na 162 obszarach - w 40 spośród 76 prowincji kraju. Przeprowadzono masową likwidację drobiu w promieniu 5 km wokół wszystkich zakażonych miejsc.
em, pap