Krótki komunikat, jaki skierował do CIA, zawierał groźbę ataku bombowego w metrze w USA i kończył się słowami: "Zginiecie wszyscy, Allach jest wielki".
Nazwiska studenta nie wymieniono. Został zwolniony z aresztu, lecz ma zakaz opuszczania miasta. Ze wstępnego dochodzenia i przesłuchań wynika, że "surfował sobie po Internecie i postanowił dostać się na stronę CIA". Następnie wysłał wiadomość.
Rzecznik departamentu do walki z przestępstwami komputerowymi rosyjskiego MSW Anatolij Płatonow powiedział, że podejrzanego zatrzymano 29 lutego, w dwa dni po odebraniu przez amerykańskich urzędników jego gróźb i dzień po powiadomieniu o tym władz rosyjskich. Płatonow nie potwierdził, że wiadomość została skierowana do CIA.
Telewizja Rossija podała, że studenta zatrzymano tego samego dnia, w którym wysłał list z pogróżkami.
Żartownisiowi grozi kara do trzech lat więzienia - powiedział Płatonow.
sg, pap