Badacze z Centrum ostrzegają, że w ostatnim czasie nastąpił gwałtowny wzrost liczby serwisów, promujących organizacje terrorystyczne. Autorzy tych serwisów nawołują do przyłączania się do "świętej wojny" i zostania zamachowcem - samobójcą. Coraz więcej powstaje też stron, na łamach których zaprzecza się istnieniu Holokaustu, propaguje teorie spiskowe na temat ataku na World Trade Center, wychwala Al - Kaidę. Coraz bardziej popularne stają się strony nawołujące do rasizmu, antysemityzmu czy "tępienia" homoseksualistów.
"Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że te strony są naprawdę pełne bezinteresownej nienawiści. Oraz co gorsza, że ludzie, którzy je tworzą dysponują zaawansowaną technologią, dzięki czemu są w stanie tak sprawnie rozpowszechniać kłamstwa" - wyjaśniał rzecznik nowojorskiej Rady Miejskiej, który wziął udział w konferencji, na której upubliczniono raport. Według niego najbardziej niebezpieczne są strony, które udają serwisy edukacyjne. Takie jak np. strona na temat legendarnego obrońcy praw czarnych, Martina Luthera Kinga Jr, która tak naprawdę została stworzona przez organizację rasistowską. Na tego typu sztuczki najłatwiej nabrać dzieci w wieku szkolnym.
"Celem raportu nie jest odebranie komuś prawa do wypowiedzi, czy spowodowanie zamknięcia tych stron" - powiedział Mark Weitzman z Centrum im. Szymona Wiesenthala. "Robimy to, by podnieść świadomość społeczeństwa" - wyjaśnił.
oj, cnn