Z 60-letnim opóźnieniem dotarła do celu kartka włoskiego żołnierza, wysłana z niemieckiego obozu jenieckiego.
"Kochani rodzice, u mnie dobrze, ale nie mogę się doczekać, kiedy znowu będę z Wami" - pisał 22-letni Włoch w lipcu 1944 roku do rodziny mieszkającej w pobliżu włoskiego Pesaro. Teraz kartkę, wysłaną przez jeńca, z rąk burmistrza otrzymał jego syn. "Byłem bardzo wzruszony, gdy zobaczyłem pismo mego ojca" - powiedział 51- letni mężczyzna.
Jak doniosła w środę włoska agencja ANSA, powołując się na lokalna gazetę, burmistrz przypadkowo odkrył kartkę w antykwariacie. Autor kartki zmarł przed 15 laty. O niewoli w Niemczech nigdy nie opowiadał.
oj, pap