Massachussetts jest pierwszym stanem USA, który zalegalizował małżeństwa osób jednej płci. Drogę do tego utorowała decyzja stanowego Sądu Najwyższego z listopada ubiegłego roku, który stosunkiem głosów 4 do 3 uznał, że zakaz takich małżeństw jest niezgodny z konstytucją. Dał on władzom stanu 180 dni - do 17 maja - na przygotowanie się do udzielania ślubów.
Przeciwnicy legalizacji odwołali się do Sądu Najwyższego USA, który jednak w piątek odmówił zablokowania procedury wydawania licencji.
Konserwatyści w legislaturze stanowej wnieśli projekt poprawki do konstytucji Massachussets, zabraniającej małżeństw homoseksualnych. Zostanie on jednak poddany pod głosowanie w referendum powszechnym dopiero w listopadzie 2006 r.
Tymczasem w poniedziałek pozostałe 351 miast stanu także rozpoczęło udzielanie ślubów gejom i lesbijkom.
W poniedziałek prezydent USA George W. Bush zaapelował ponownie o uchwalenie poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych, zakazującej takich związków.
"Nienaruszalna instytucja małżeństwa nie powinna być definiowana na nowo przez grupę aktywnych sędziów. Wszyscy Amerykanie mają prawo wypowiedzieć się w tej debacie" - podkreślił Bush w specjalnym oświadczeniu.
"Wezwałem Kongres do uchwalenia i przesłania stanom celem ratyfikacji poprawki konstytucyjnej, definiującej i chroniącej małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, jako męża i żony" - dodał Bush.
Oprócz stanu Massachussets pary homoseksualne mogą pobierać się oficjalnie w Holandii, Belgii i trzech prowincjach Kanady.
em, pap