Szachowy mistrz świata Bobby Fischer został zatrzymany na tokijskim lotnisku Narita przez japońskie służby imigracyjne. 61-letni Fischer przez Tokio leciał na Filipiny z nieważnym paszportem.
Miyoko Watai, przedstawicielka japońskiego związku szachowego, znająca Fischera od wielu lat, powiedziała, że powodem zatrzymania był fakt, że posługiwał się on nieaktualnym paszportem USA. Ambasada USA w Tokio poinformowała, że została powiadomiona o incydencie.
"Fischer wiele razy podróżował z amerykańskim paszportem do i z Japonii, nigdy nie miał żadnych problemów - powiedziała Miyoko Watai. - Nie wiem, dlaczego tak się teraz stało. Będziemy w tej sprawie interweniowali".
Fischer od 2001 roku mieszka w Japonii. Wiele razy twierdził, że nie chce wrócić już do USA.
Szachowy arcymistrz, długoletni przyjaciel Fischera, Filipińczyk Eugene Torre uważa, że były mistrz świata zamierza się starać o azyl polityczny w Szwajcarii. W ten sposób będzie się bronił przed deportowaniem do USA.
sg, pap