"Pierwszy mecz wygrany z Gruzinami 8:2 stworzył nam tak dużą przewagę, że w rewanżu mogłem wystawić zawodników z ławki rezerwowej. Chciałem ich sprawdzić jak się zaprezentują w spotkaniu międzynarodowym. I jestem z nich zadowolony. Przeciwnik nie zmusił nas do dużego wysiłku. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, zapewniając sobie awans do trzeciej rundy. Teraz czeka nas mecz ligowy z Polonią Warszawa, a potem z Realem Madryt" - powiedział po meczu trener Wisły, Henryk Kasperczak:
Trener Georgii, Wladimir Chaczidze zdawał sobie sprawę, że jego drużyna nie miała większych szans w starciu z Wisłą. "Mamy młody zespół, który po raz pierwszy zdobył mistrzostwo Gruzji. Brakuje nam doświadczenia w spotkaniach międzynarodowych. W dwumeczu z Wisłą nasi piłkarze wiele się nauczyli. Życzę mistrzom Polski dalszych sukcesów w europejskich pucharach" - powiedział.
Jak sądzi Tadeusz Czerwiński, prezes Wisły, na środowym meczu raczej nie było wysłanników Realu Madryt. "Prawdopodobnie nie przyjechali, albo pojawili się na stadionie incognito. Myślę, że przyjadą dopiero na sobotni mecz ligowy z Polonią Warszawa".
em, pap