"Są prawie pewni, że im się uda" - powiedziała Justyna Śliwicka z Fundacji Marka Kamińskiego.
Jeśli plany polarników powiodą się, 16-letni Janek Mela będzie najmłodszym człowiekiem w historii i zarazem pierwszym na świecie niepełnosprawnym, który w jednym roku zdobył dwa bieguny Ziemi.
Polarnikom dopisuje zdrowie, ich samopoczucie jest bardzo dobre. W czwartek wieczorem, po zakończeniu marszu, będą w namiocie świętowali urodziny Janka, który 30 grudnia kończy 16 lat.
Do bazy w Potriot Hills na Antarktydzie, z której przed dwoma tygodniami rozpoczęli marsz, wrócą samolotem w piątek lub w sobotę rano. Wylot będzie uzależniony od warunków atmosferycznych.
Z Antarktydy do miasta Punta Arenas w Chile Kamiński, Mela i Ostrowski wrócą prawdopodobnie we wtorek, 4 stycznia i spędzą tam dwa dni. Ich powrót do Polski zaplanowano na piątek, 7 stycznia.
em, pap