Bramki: 1:0 Robin van Persie (23), 2:0 Ruud van Nistelrooy (26), 2:1 Bakari Kone (37).
Żółta kartka, Holandia: Arjen Robben, Joris Mathijsen, Mark van Bommel, Khalid Boulahrouz. Wybrzeże Kości Słoniowej: Didier Zokora, Didier Drogba, Etienne Arthur Boka, Etienne Arthur Boka.
Sędzia: Oscar Ruiz (Kolumbia). Widzów 50 000.
Holandia: Edwin van der Sar - John Heitinga (46. Khalid Boulahrouz), Andre Ooijer, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Mark van Bommel, Wesley Sneijder (50. Rafael van der Vaart), Philip Cocu - Robin van Persie, Ruud van Nistelrooy (73. Denny Landzaat), Arjen Robben.
Wybrzeże Kości Słoniowej: Jean-Jacques Tizie - Emmanuel Eboue, Abib Kolo Toure, Etienne Arthur Boka, Abdoulaye Meite - Didier Zokora, Bakari Kone (62. Aruna Dindane), Gnegneri Yaya Toure, Romaric Ndri Koffi (62. Gilles Yapi Yapo) - Arouna Kone (73. Kanga Guathier Akale), Didier Drogba.
Reprezentacja Holandii jako piąty zespół zapewniła sobie awans do 1/8 finału MŚ. Po wyrównanym pojedynku podopieczni Marco van Bastena pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej 2:1. Wicemistrzowie Afryki, którzy wcześniej ulegli po równie zaciętej walce Argentynie, żegnają się z mundialem.
Holendrzy rozpoczęli spotkanie z większym animuszem, zawodnicy Wybrzeża grali statycznie i przez pierwszy kwadrans ani razu nie zagrozili bramce Edwina van der Sara. Tymczasem w pierwszych minutach okazję na pokonanie Jean-Jacques Tizie mieli Mark van Bommel i Robin van Persie.
Ten drugi na gola nie musiał długo czekać. W 23. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego z 25 metrów nie dał Tiziemu żadnych szans do obrony. Trzy minuty później Arjen Robben, wybrany na zawodnika meczu, świetnie podał ze skrzydła do znajdującego się w polu karnym Ruuda van Nistelrooya i ten zdobył drugiego gola.
Wydawało się, że to dopiero początek i Holendrzy rozbiją w pył afrykańskich rywali, podobnie jak nieco wcześniej Argentyńczycy rozgromili Serbię i Czarnogórę. Tymczasem piłkarze Wybrzeża zamiast się załamać nabrali wiatru w żagle i z większym animuszem zaczęli atakować bramkę rywali.
Pierwsze ostrzeżenie przyszło w 33. minucie, kiedy Didier Zokora zza linii pola karnego uderzył w poprzeczkę. Cztery minuty później Bakari Kone potężnym strzałem z 20 metrów zdobył kontaktowego gola. Tym samym przerwana została najdłuższa w europejskim futbolu seria meczów o punkty bez straty bramki. Holendrzy nie stracili gola w ostatnich dziesięciu spotkaniach eliminacyjnych i MŚ.
W drugiej połowie Wybrzeże było zespołem lepszym. Holendrzy przez długie fragmenty nie opuszczali swojej połowy, broniąc się całą jedenastką. Mimo tej przewagi drużyna z Afryki nie zdołała wyrównać. Najlepszą okazję mieli w 78. minucie, kiedy Van Persie wybił piłkę tuż sprzed linii bramkowej po uderzeniu Didiera Drogby.
Holendrzy pozostają niepokonani od 14 meczów. Tak długiej serii bez porażki nie ma obecnie żaden inny zespół na świecie. W ostatnim grupowym spotkaniu MŚ Holandia zagra z Argentyną. Ten mecz zadecyduje, który z tych zespołów zajmie pierwsze miejsce w tabeli.
pap, ss