Remis w Monachium

Dodano:   /  Zmieniono: 
W meczu grupy H mistrzostw świata w piłce nożnej reprezentacja Tunezji zremisowała z Arabią Saudyjską 2:2.
Bramki: 1:0 Ziad Jaziri (23), 1:1 Yasser al-Qahtani (57), 1:2 Sami al-Jaber (84), 2:2 Radhi Jaidi (90+3).

Żółte kartki, Tunezja: Karim Haggui, Riadh Boazizi, Adel Chedli, Yassine Chikhaoui.

Sędzia: Mark Shield (Australia).

Widzów 60 000.

Tunezja: Ali Boumnijel - Hatem Trabelsi, David Jemmali, Karim Haggui, Radhi Jaidi - Hamed Namouchi, Riadh Boazizi (55. Mehdi Nafti), Jawhar Mnari, Adel Chedli (69. Kais Ghodhbane) - Yassine Chikhaoui (82. Karim Essediri), Ziad Jaziri.

Arabia Saudyjska: Mabrouk Zaid - Ahmed Dokhi, Redha Tuker, Hamad al-Montashari, Hussein Sulaimani - Omar al-Ghamdi, Mohammed Noor (75. Mohammed Ameen), Khaled Aziz, Nawaf al-Temyat (67. Malek al- Hawsawi), Saud Khariri - Yasser al-Qahtani (82. Sami al-Jaber).

Pierwsza połowa spotkania nie była dobrym widowiskiem. Faworyzowani Tunezyjczycy oddali Arabii Saudyjskiej inicjatywę, ale mądrze i uważnie grali w obronie.

Po jednym z kontrataków australijski sędzia Mark Shield podyktował rzut wolny dla Tunezji. Przy dośrodkowaniu piłki w pole karne Arabii Saudyjskiej najlepiej zachował się Ziad Jaziri, który precyzyjnym wolejem umieścił piłkę pod poprzeczką bramki chronionej przez Mabrouka Zaida.

Arabia Saudyjska próbowała zmienić wynik spotkania, ale zarówno liczne rzuty rożne oraz wolne, jak i strzały z dystansu nie przyniosły zmiany rezultatu. Na przerwę zespół schodził przegrywając 0:1.

Przed wznowieniem meczu na murawę wbiegł kibic z flagą Tunezji. Po krótkim pościgu służby porządkowe ujęły i wyprowadziły go poza boisko. Władze FIFA zapowiadały przed meczem, że takie przypadki będą surowo karane.

Drużyna z Półwyspu Arabskiego rozpoczęła drugą połowę od huraganowych ataków. Wyrównać mogli już w 47. minucie, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem Mohammed Noor nie opanował piłki i strzelił obok Ali Boumnijela.

Znaczną przewagę drużynie Arabii udało się udokumentować w 57. minucie, kiedy Ahmed Dokhi posłał długą piłkę do Noora. Ten dośrodkował na pole karne i Yasser Al Qahtani skierował piłkę do siatki.

W 82. minucie na boisku pojawił się zawodnik uznawany za żywą legendę drużyny Arabii Saudyjskiej - Sami Al Jaber. Był to dla niego 161 występ w reprezentacji. Mecz rozpoczął na ławce rezerwowych ze względu na kontuzję. Dwie minuty po wejściu na boisko pokazał, że po urazie nie ma już śladu - wyprzedził tunezyjskiego obrońcę i bez kłopotu pokonał bramkarza rywali.

Mimo niespodziewanego prowadzenia zespół Arabii Saudyjskiej nadal atakował. Kiedy wydawało się już, że Tunezja przegra spotkanie, strzelec pierwszej bramki Jaziri dośrodkował w pole karne i Rahdi Jaidi głową pokonał Zaida. Stadionowy zegar pokazywał 93. minutę spotkania. Minutę później arbiter zakończył mecz.

Kolejnym rywalem Tunezji będzie Hiszpania, natomiast Arabia Saudyjska zmierzy się Ukrainą.

pap, ab