Organizacja praw człowieka Amnesty International zarzuciła firmom internetowym Microsoft, Google i Yahoo, że współuczestniczą w naruszaniu praw człowieka w Chinach, jakim jest cenzurowanie przez władze Internetu.
Koncerny te, dbając o własne interesy gospodarcze, ulegają
naciskom chińskich władz - krytykuje AI w wydanym w Londynie
oświadczeniu. W ten sposób - kontynuuje organizacja - przyczyniają
się do naruszania praw człowieka w Państwie Środka.
Amerykańskie koncerny oferujące popularne wyszukiwarki
internetowe są od dłuższego czasu obiektem krytyki - zarzuca im
się, że zgodnie z wytycznymi Pekinu blokują drażliwe, niewygodne
dla komunistycznych władz, informacje, uniemożliwiając korzystanie
z takich stron przez użytkowników w Chinach.
Amnesty uważa, że w stosunkach z władzami w Pekinie firmy te są
"szczególnie chętne". "Twierdzą one, że przestrzegają miejscowych
przepisów, podczas gdy w rzeczywistości ulegają politycznym
naciskom" - czytamy w oświadczeniu AI.
Jednocześnie AI wzywa do wysyłania do koncernów maili z
protestami przeciwko takim praktykom.
Nie jest to pierwsza tego rodzaju krytyka pod adresem Yahoo,
Microsoftu i Google'a. W lutym cenzurowanie Internetu w Chinach
przy wsparciu amerykańskich firm skrytykowała podkomisja spraw
zagranicznych Izby Reprezentantów Kongresu USAA, a na początku
lipca Parlament Europejski.
pap, em
naciskom chińskich władz - krytykuje AI w wydanym w Londynie
oświadczeniu. W ten sposób - kontynuuje organizacja - przyczyniają
się do naruszania praw człowieka w Państwie Środka.
Amerykańskie koncerny oferujące popularne wyszukiwarki
internetowe są od dłuższego czasu obiektem krytyki - zarzuca im
się, że zgodnie z wytycznymi Pekinu blokują drażliwe, niewygodne
dla komunistycznych władz, informacje, uniemożliwiając korzystanie
z takich stron przez użytkowników w Chinach.
Amnesty uważa, że w stosunkach z władzami w Pekinie firmy te są
"szczególnie chętne". "Twierdzą one, że przestrzegają miejscowych
przepisów, podczas gdy w rzeczywistości ulegają politycznym
naciskom" - czytamy w oświadczeniu AI.
Jednocześnie AI wzywa do wysyłania do koncernów maili z
protestami przeciwko takim praktykom.
Nie jest to pierwsza tego rodzaju krytyka pod adresem Yahoo,
Microsoftu i Google'a. W lutym cenzurowanie Internetu w Chinach
przy wsparciu amerykańskich firm skrytykowała podkomisja spraw
zagranicznych Izby Reprezentantów Kongresu USAA, a na początku
lipca Parlament Europejski.
pap, em