Medyczny Nobel za interferencję RNA

Medyczny Nobel za interferencję RNA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nagrodę Nobla w medycynie i fizjologii otrzymali dwaj Amerykanie, 47-letni Andrew Z. Fire i 46-letni Craig C. Mello za odkrycie "zjawiska interferencji RNA, które polega na wyłączaniu genów za pomocą dwuniciowych fragmentów RNA".
Współpraca obu naukowców zaowocowała odkryciem mechanizmu interferencji RNA, który pozwala wyłączać aktywność genów w komórkach. "Dzięki badaniom i odkryciom tegorocznych laureatów poznano fundamentalny mechanizm kontroli przepływu informacji genetycznej" - podkreśliła w wyjaśnieniu zasług tegorocznych noblistów Komisja Noblowska.

Zjawisko interferencji RNA występuje u roślin, zwierząt i ludzi. "Jest to mechanizm naturalnie funkcjonujący w komórce, będący częścią systemu regulacji aktywności genów oraz ochrony komórki przed niektórymi wirusami. Amerykańskim badaczom udało się tym samym podejrzeć w jaki sposób funkcjonuje komórka i wykorzystać to zjawisko. Początkowo wykorzystywano je w badaniach podstawowych dla badania funkcji genów, a następnie zaczęto dostrzegać możliwości zastosowania go w medycynie. To tylko tyle i aż tyle" - powiedział biochemik, prof. Jan Barciszewski z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu.

"Interferencja RNA jest terapią genową drugiej generacji, drugim skrzydłem biotechnologii molekularnej" - dodał zajmujący się biochemią roślin prof. prof. Jerzy Buchowicz z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN.

Jak podkreślił doc. Marek Figlerowicz z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu, odkrycia Fire'a i Mello mogą się zdecydowanie przyczynić do leczenia chorób dziedzicznych i schorzeń do tej pory nieuleczalnych, jak nowotwory, choroby neurodegeneracyjne i autoimmunologiczne. Będzie można też chronić ludzi, zwierzęta czy rośliny przed groźnymi wirusami.

"Środowisko naukowe spodziewało się Nobla dla Fire'a i Mello; ich odkrycia doprowadziły do przełomu w nauce - zarówno w medycynie, jak i w badaniach nad roślinami" - ocenił biolog molekularny z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. Artur Jarmołowski.

W Polsce metodę interferencji RNA wykorzystuje się w badaniach nad guzami mózgu, prowadzonych w kierowanej przez prof. Stanisława Nowaka w Klinice Neurochirurgii Akademii Medycznej w Poznaniu we współpracy z poznańskim zespołem prof. Barciszewskiego.

47-letni Andrew Z. Fire pracuje na Massachusetts Institute of Technology w Cambridge oraz na Stanford University w Kalifornii. W młodości był wybitnie uzdolnionym matematykiem. Jednak całą swoją energię poświęcił na zgłębianie tajemnic genetyki.

Prowadzone w Cambridge w Wielkiej Brytanii doświadczenia na nicieniu Caenorhabditis elegans zaowocowały odkryciem zjawiska interferencji RNA. Razem z drugim tegorocznym laureatem Nobla z medycyny Fire opisał je w 1998 roku na łamach tygodnika "Nature".

Z kolei 46-letni Craig C. Mello jest zatrudniony na Harvard University w Bostonie i University of Massachusetts School of Medicine w Worcester.

Obecnie w swoim laboratorium kontynuuje on nie tylko badania nad interferencją RNA, ale i swoje starsze prace nad różnicowaniem się i komunikacją komórek zarodka na najwcześniejszych etapach jego rozwoju. Do tej pory udało mu się m.in. dowieść, że położenie komórki w zarodku może decydować o tym w jaki rodzaj tkanki ostatecznie z niej powstanie. Badacz zidentyfikował też wiele genów, które wpływają na losy komórek zarodków C. elegans.

Amerykańscy naukowcy podzielą się po połowie sumą 10 mln koron szwedzkich (ok. 1 mln euro).

pap, ab