W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy zaprezentowano działający prototyp "peleryny-niewidki". Na razie jest dość mały i niewidzialny tylko dla mikrofal - informuje "Science Express".
Ludzie pragnęli niewidzialności od zawsze - wystarczy wspomnieć
grecki mit o pasterzu Gygesie. Opowieści o czapkach-niewidkach czy
pelerynach-niewidkach są powszechne i Harry Potter czy płaszcze
elfów nie są pod tym względem wyjątkiem, a we współczesnej
popkulturze występują różne formy dającego niewidzialność
kamuflażu - strój Predatora, preparat Niewidzialnego Człowieka,
niewidzialność bohaterów filmu "Ghost in the Shell" czy jeden z
samochodów Jamesa Bonda. W serialu "Star Trek" znikają całe
statki kosmiczne.
Prawdziwa peleryna niewidka jest dziełem naukowców z Duke
University's Pratt School of Engineering. Odbija ona wiązki
mikrofal w taki sposób, że opływają "ukryty" obiekt, tylko w
niewielkim stopniu zmieniając swoje właściwości - co sprawia
wrażenie, że nic w tym miejscu nie ma. Powłoki o takich
właściwościach mogłyby znaleźć zastosowanie na przykład w
komunikacji bezprzewodowej czy systemach radarowych (albo
radaroodpornych pokrowcach na szybkie samochody).
"Pelerynę" sporządzono z "metamateriału" o specyficznych
właściwościach elektromagnetycznych. Metamateriały to sztuczne
kompozyty, z którymi fale elektromagnetyczne oddziałują w sposób,
jakiego nie można odtworzyć przy użyciu materiałów naturalnych - a
peleryna jest najbardziej, jak dotąd, spektakularnym osiągnięciem
w tej dziedzinie. Pozwala ukryć obiekt o teoretycznie dowolnych
rozmiarach, niezależnie od tego, z czego został wykonany.
Wcześniejsze próby uzyskania niewidzialności często opierały się
na ograniczaniu odbicia fal elektromagnetycznych lub próbach
stworzenia pokryć o takich właściwościach elektromagnetycznych,
które neutralizowałyby specyficzne własności ukrywanego obiektu.
Tymczasem dzięki nowej "niewidce" dowolny ukryty obiekt sprawia
wrażenie pustej przestrzeni - eliminowane są zarówno odbicia, jak
i cień. Umożliwiły to teoretyczne prace sir Johna Pendry'ego z
Imperial College w Londynie.
Zasadę działania peleryny można porównać do zachowania tkaniny, w
którą wciskamy szpiczasty obiekt, zmieniając przebieg wszystkich
nitek. Powłoka sprawia, że dany obiekt "ukrywa się" jakby
znajdował się w zakrzywionej przestrzeni i fale elektromagnetyczne
z nim nie oddziaływały. Efekt ten można też porównać do zachowania
gładkiego kamienia, opływanego przez wodę w strumieniu.
O ile w przypadku naturalnych materiałów ich właściwości zależą
głównie od składu chemicznego, to zachowanie metamateriałów zależy
głownie od ich fizycznej struktury. Na razie niezwykła powłoka ma
tylko centymetrów średnicy i zapewnia niewidzialność w dwóch, a
nie trzech wymiarach, jednak z czasem na pewno uda się uprościć
wytwarzanie metamateriału i uzyskać pełną niewidzialność większych
obiektów w paśmie mikrofal.
O wiele trudniejsze będzie uzyskanie metamateriału, który w
podobny, co obecna "niewidka" sposób radziłby sobie ze światłem
widzialnym - i to zarówno niebieskim czy fioletowym, jak i
czerwonym. Taka powłoka będzie wymagać metamateriału o jeszcze
bardziej subtelnej i skomplikowanej budowie.
pap, ss
grecki mit o pasterzu Gygesie. Opowieści o czapkach-niewidkach czy
pelerynach-niewidkach są powszechne i Harry Potter czy płaszcze
elfów nie są pod tym względem wyjątkiem, a we współczesnej
popkulturze występują różne formy dającego niewidzialność
kamuflażu - strój Predatora, preparat Niewidzialnego Człowieka,
niewidzialność bohaterów filmu "Ghost in the Shell" czy jeden z
samochodów Jamesa Bonda. W serialu "Star Trek" znikają całe
statki kosmiczne.
Prawdziwa peleryna niewidka jest dziełem naukowców z Duke
University's Pratt School of Engineering. Odbija ona wiązki
mikrofal w taki sposób, że opływają "ukryty" obiekt, tylko w
niewielkim stopniu zmieniając swoje właściwości - co sprawia
wrażenie, że nic w tym miejscu nie ma. Powłoki o takich
właściwościach mogłyby znaleźć zastosowanie na przykład w
komunikacji bezprzewodowej czy systemach radarowych (albo
radaroodpornych pokrowcach na szybkie samochody).
"Pelerynę" sporządzono z "metamateriału" o specyficznych
właściwościach elektromagnetycznych. Metamateriały to sztuczne
kompozyty, z którymi fale elektromagnetyczne oddziałują w sposób,
jakiego nie można odtworzyć przy użyciu materiałów naturalnych - a
peleryna jest najbardziej, jak dotąd, spektakularnym osiągnięciem
w tej dziedzinie. Pozwala ukryć obiekt o teoretycznie dowolnych
rozmiarach, niezależnie od tego, z czego został wykonany.
Wcześniejsze próby uzyskania niewidzialności często opierały się
na ograniczaniu odbicia fal elektromagnetycznych lub próbach
stworzenia pokryć o takich właściwościach elektromagnetycznych,
które neutralizowałyby specyficzne własności ukrywanego obiektu.
Tymczasem dzięki nowej "niewidce" dowolny ukryty obiekt sprawia
wrażenie pustej przestrzeni - eliminowane są zarówno odbicia, jak
i cień. Umożliwiły to teoretyczne prace sir Johna Pendry'ego z
Imperial College w Londynie.
Zasadę działania peleryny można porównać do zachowania tkaniny, w
którą wciskamy szpiczasty obiekt, zmieniając przebieg wszystkich
nitek. Powłoka sprawia, że dany obiekt "ukrywa się" jakby
znajdował się w zakrzywionej przestrzeni i fale elektromagnetyczne
z nim nie oddziaływały. Efekt ten można też porównać do zachowania
gładkiego kamienia, opływanego przez wodę w strumieniu.
O ile w przypadku naturalnych materiałów ich właściwości zależą
głównie od składu chemicznego, to zachowanie metamateriałów zależy
głownie od ich fizycznej struktury. Na razie niezwykła powłoka ma
tylko centymetrów średnicy i zapewnia niewidzialność w dwóch, a
nie trzech wymiarach, jednak z czasem na pewno uda się uprościć
wytwarzanie metamateriału i uzyskać pełną niewidzialność większych
obiektów w paśmie mikrofal.
O wiele trudniejsze będzie uzyskanie metamateriału, który w
podobny, co obecna "niewidka" sposób radziłby sobie ze światłem
widzialnym - i to zarówno niebieskim czy fioletowym, jak i
czerwonym. Taka powłoka będzie wymagać metamateriału o jeszcze
bardziej subtelnej i skomplikowanej budowie.
pap, ss