Nie ma wątpliwości, że Orbitalny Teleskop Hubble'a jest jednym z najbardziej zasłużonych narzędzi badawczych dla nauki.
Jego skuteczność i sprawność przerosła najśmielsze oczekiwania nawet jego najgorętszych orędowników. Stał się dla nauki okiem, bez którego dzisiaj niewiele wiedzielibyśmy o wszechświecie. Ale czy to są argumenty, by go w nieskończoność utrzymywać przy życiu ? Tym bardziej, że gotowe są już plany jego następcy. Hubble jest już stary. Nie ujmując żadnej z jego zasług, w końcu trzeba go będzie wyłączyć. W końcu trzeba go będzie zezłomować. Kłopot w tym, że następca Hubble'a funkcjonuje jedynie na papierze. Wiele kwestii czysto konstrukcyjnych nie zostało jeszcze przez konstruktorów rozwiązanych. O wielu nawet jeszcze nie dyskutowano. Gdyby prace konstrukcyjne przy budowie "nowego Hubble'a" były bardziej zaawansowane, nie reanimowano by "starego Hubble'a" po raz kolejny. I nie ma to związku z jego zasługami, tylko z zimną kalkulacją ekonomiczną.