Tamatama onnanoko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Losy księżnej Masako są kolejnym dowodem na to, że nie ma takiej bajki, dla której warto byłoby zrezygnować z siebie
Tamatama otokonoko, tamatama onnanoko, czyli jemu przytrafiło się być chłopcem, jej przytrafiło się być dziewczynką. Tak w późnych latach 80. brzmiało hasło kampanii reklamowej, która miała zachęcać młode Japonki do tego, by opuściły domy i poszukały pracy. Mimo że - jak napisał w "The Enigma Japanese Power" Karl van Wolferen - w Japonii "zawsze z dezaprobatą traktowano pracujące kobiety i chociaż dzisiaj większość z nich musiała wziąć na siebie obowiązek wiązania końca z końcem, to nadal najbardziej pożądanym modelem szczęśliwej rodziny w Kraju Kwitnącej Wiśni jest taki, który zakłada, że miejsce kobiety jest w domu".

Kilkanaście dni temu książę Naruhito, syn cesarza Akihito, zwołał konferencję prasową z okazji 44. urodzin. Jak się jednak okazało, był to tylko pretekst. Otóż książę Naruhito po raz pierwszy postanowił zająć oficjalne stanowisko w sprawie własnej żony, księżnej Masako. Ta bowiem, o czym od dłuższego czasu huczały tamtejsze media, nie towarzyszy mężowi w oficjalnych spotkaniach i nie uczestniczy w rodzinnych uroczystościach.

Koła zbliżone do rodziny cesarskiej sugerują, że księżna Masako przechodzi właśnie załamanie nerwowe i bierze leki antydepresyjne. Informacje te podczas wspomnianej konferencji potwierdził sam Naruhito i niespodziewanie zaatakował cesarską administrację, twierdząc, że księżna Masako nie wytrzymała reżimu dworskiej etykiety. Czego więc zabrakło do szczęścia żonie następcy tronu, matce jego dwuletniej córeczki? Czyżby przeszkadzało jej przysłowiowe ziarnko grochu?

Interpretacji przyczyn obecnego stanu księżnej Masako jest kilka. Książę po raz pierwszy zobaczył swoją przyszłą żonę w 1986 r. na przyjęciu dyplomatycznym. On miał 26 lat, ona była o cztery lata młodsza. I mimo że przed ślubem narzeczona została poddana 62-godzinnemu kursowi dworskiej etykiety, nauki chodzenia, siadania i noszenia tradycyjnych strojów, to nawet w najczarniejszych myślach do głowy jej nie przychodziło, że już wkrótce będzie żyła w kompletnej izolacji. "Moja żona - nie ukrywał Naruhito - żeby zadośćuczynić obowiązującym w pałacu rygorom, musiała się wyrzec własnej tożsamości. Musiała zrezygnować z tego wszystkiego, do czego w życiu zawsze dążyła. Przede wszystkim musiała zapomnieć o tym, co znaczy i co niesie z sobą słowo 'niezależność'". Nic więc dziwnego, że ta wykształcona absolwentka Harvardu i Oksfordu nie potrafiła się pogodzić, że od kiedy wyszła za mąż, nie może swobodnie podróżować, odwiedzać przyjaciół, mieć jakiegokolwiek życia prywatnego. Nie ma prywatnej linii telefonicznej i nawet do męża musi dzwonić za pośrednictwem pałacowych służb. Ani ona, ani on nie dysponują prywatnymi finansami. Dosłownie i w przenośni nie mają ani jednego jena w kieszeni. W związku z tym nie wchodzą w grę wakacje na własny rachunek, prywatne zakupy, pierścionek ofiarowany żonie na kolejną rocznicę ślubu itd. Wszystko musi odbywać się za pośrednictwem państwowej i pałacowej kasy. Dla Masako - wychowanej w kosmopolitycznej rodzinie, żyjącej między Stanami Zjednoczonymi a Japonią, odnoszącej sukcesy w służbie dyplomatycznej - wszystko to razem wzięte okazało się nie do przyjęcia. Nie mówiąc o presji, jaką wywierało na nią najbliższe otoczenie i media, stale pytając: kiedy wreszcie na świat przyjdzie kolejne dziecko? Męski następca tronu. Do tego wszystkiego doszły pogłoski, że przyszła cesarzowa nie ma najlepszych relacji z własną teściową, co wydaje się o tyle zaskakujące, że i sama cesarzowa Michiko na początku lat 60. przeszła podobne załamanie nerwowe. Ni mniej, ni więcej nie wytrzymała snobistycznego i dworskiego sposobu bycia... teściowej. Tym bardziej powinna teraz zrozumieć synową. Tak czy inaczej książę Naruhito zachował się niespotykanie, jak na panujące na japońskim dworze zwyczaje. Ujawniając publicznie rodzinne problemy, zapewnił, że dołoży wszelkich starań, aby cesarski styl życia przystosować do nowych czasów. Zwłaszcza że właśnie nie kto inny, jak jego żona ma być wzorem dla młodych Japonek i dowieść im, że z powodzeniem można łączyć to, co tradycyjne, z tym, co nowoczesne.

Tymczasem jej losy stały się kolejnym dowodem na to, że nie ma takiej bajki, dla której warto byłoby zrezygnować z samej siebie. Tamatama onnanoko, czyli jej przytrafiło się być dziewczynką. Japońska pisarka feministyczna Seiko Tanabe w jednym z wywiadów powiedziała: "Urodziłam się w 1928 r., gdy kobiety z mojego pokolenia uczono pokory wobec mężczyzn i szacunku dla męskiego autorytetu. Tym bardziej byłam rozczarowana, gdy wraz z dojrzewaniem odkryłam prawdę: giganci okazali się pigmejami... a moje rówieśniczki nadal nie miały dosyć męskiej próżności i nie odrzuciły roli kury domowej i kapłanki domowego ogniska. Po nich przyszły kolejne pokolenia i te kobiety zapragnęły niezależności. Szok, jaki to wywołało, jest porównywalny tylko z tym, jaki towarzyszył japońskiej klęsce podczas drugiej wojny światowej".
Więcej możesz przeczytać w 23/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 23/2004 (1123)

  • P.o.6 cze 2004, 1:00Społeczeństwo wyraża wotum nieufności dla klasy polityków bez klasy3
  • Skaner6 cze 2004, 1:00Zero demoluje gigantów Kwaśniewski, Miller i Kurczuk przed Trybunał Stanu! Oto następstwo przyjęcia przez Sejm raportu Zbigniewa Ziobry z PiS w sprawie Rywina. Leszek Miller musi sobie pluć w brodę, że nazwał Ziobrę podczas przesłuchania...8
  • Dossier6 cze 2004, 1:00JÓZEF OLEKSY marszałek Sejmu RP Nie jestem Batmanem, żeby umieć obskoczyć trzy miejscowości w ciągu jednego dnia na konferencji prasowej WOJCIECH OLEJNICZAK minister rolnictwa Niech jaskółki się nie przejmują i gniazda sobie wiją...9
  • Sawka6 cze 2004, 1:0010
  • Licznik6 cze 2004, 1:003,5 km przejedzie fiat panda na benzynie o wartości 1 zł 8 l ropy na 100 km spala samochód (już prywatny), którym Michał Tober wozi swojego psa 30 l benzyny na 100 km spalał popularny autobus "ogórek" (jelcz mex 272)...10
  • Kadry6 cze 2004, 1:0011
  • Playback6 cze 2004, 1:0013
  • OPCJA PRAWDY6 cze 2004, 1:00Felieton Marka Majewskiego13
  • Poczta6 cze 2004, 1:00Listy od czytelników13
  • Zastrzyk nadziei6 cze 2004, 1:00Już ponad 5,3 mln zł zebrano podczas tegorocznej akcji "Odnawiamy nadzieję"14
  • Zlecenie na Rokitę6 cze 2004, 1:00Sejm powinien powołać kolejną komisję śledczą w celu ustalenia, kto posłał Błochowiak do komisji15
  • Z życia koalicji6 cze 2004, 1:00Dwa razy kandydował i za każdym razem był odprawiany z kwitkiem mniej znany poseł SLD - pan Leszek Miller. Afront ten spotkał go podczas wyborów przewodniczącego sejmowej Komisji Europejskiej. Po dwóch spektakularnych klęskach Miller...16
  • Z życia opozycji6 cze 2004, 1:00  Nietolerancja w natarciu! W sejmowej restauracji widziano posła PiS Mariana Piłkę (niegdyś prezes ZChN), jak sztorcował jakiegoś działacza Samoobrony za to, że je w piątek mięso. Oj, dobrze, że Piłka nie zna nazwisk parlamentarnych...17
  • Fotoplastykon6 cze 2004, 1:00Henryk Sawka www.przyssawka.pl18
  • Dziecinada6 cze 2004, 1:00Politycy zamiast rządzić, bawią się jak dzieci problemami, które sami stworzyli. Piąty dzień trwał kryzys rządowy. Prezydent zastanawiał się, czy przerwać swoją wizytę w USA, bo tak długi kryzys zmniejsza prestiż państwa. W końcu oświadczył, że...20
  • Trup, który mówi6 cze 2004, 1:00Kto zabił kompana z celi i windykatora długów Grzegorza Wieczerzaka?26
  • Siatka Ammara6 cze 2004, 1:00O sile islamskiej siatki w Polsce dowiemy się dopiero wtedy, gdy uderzy.28
  • Duopolis6 cze 2004, 1:00Polski Zgorzelec chce wchłonąć niemieckie Görlitz i na odwrót32
  • Rurociąg przyjaciół6 cze 2004, 1:00Polska zapłaci miliard złotych za budowę trzeciej nitki naftociągu Przyjaźń, a skorzystają na tym Rosjanie36
  • Antypolskie pomyje6 cze 2004, 1:00Andrzej Lepper, bojkotowany na światowych salonach, zawiera przyjaźnie w międzynarodowych spelunkach38
  • Giełda6 cze 2004, 1:00HossaŚwiat Home Depot girls? Magazyn "Playboy" proponuje pracownicom Home Depot, największej sieci sklepów z artykułami wyposażenia mieszkań, rozbierane sesje zdjęciowe. Kandydatki na modelki muszą mieć ukończone 18 lat i przesłać...40
  • Paliwo wzrostu6 cze 2004, 1:00Ameryka utopi Europę w benzynie !42
  • Stek nonsensów6 cze 2004, 1:00Czy bydło zrujnuje nasze domowe budżety?45
  • Telefon nieufności6 cze 2004, 1:00To państwowy monopolista wołał do nas: wrzuć monetę!46
  • Gra na pieniądze6 cze 2004, 1:00Gry komputerowe to pierwszy globalny polski produkt eksportowy48
  • Konserwatywna lewica6 cze 2004, 1:00Blair wypowiedział wojnę związkom zawodowym52
  • Praca dla demagoga6 cze 2004, 1:00Politycy głoszący katastrofę transformacji mają tylko jeden program: rozdymanie i tak już rozdętego państwa54
  • 2 x 2 = 4 - Nasza edukacja6 cze 2004, 1:00Polska szkoła nie wymaga inwencji i aktywności, lecz poprawności55
  • Supersam6 cze 2004, 1:00Powiew surrealizmu Rubylips - perfumy firmy Salvador Dali - powstały z myślą o kobietach lubiących przygody. Dominuje w nich połączenie cierpkiego aromatu japońskiego owocu cytrusowego yuzu z zapachem czerwonej porzeczki. Nuta głowy rozwija ulotną...56
  • Igrzyska brojlerów6 cze 2004, 1:00Wkrótce tylko transseksualiści będą bić sportowe rekordy58
  • Zając w gondoli6 cze 2004, 1:00Wśród Polaków wreszcie zapanowała moda na polską kuchnię - tę najprawdziwszą, która królowała na naszych stołach już przed wiekami. Gołąbki w liściach chrzanu, kiszone zielone pomidory, czernina, befsztyk z zająca, rosół z gołąbków, cukinia...62
  • Kotlet globalny6 cze 2004, 1:00100 lat hamburgera66
  • Tamatama onnanoko6 cze 2004, 1:00Losy księżnej Masako są kolejnym dowodem na to, że nie ma takiej bajki, dla której warto byłoby zrezygnować z siebie68
  • Dwie niepodległości6 cze 2004, 1:00Czego piętnastoletnia III Rzeczpospolita może się uczyć od II RP70
  • James Bond Kukliński6 cze 2004, 1:00Pułkownik Kukliński Nurowskiej to postać fikcyjna73
  • Know-how6 cze 2004, 1:00Chicago tonie Chicago osiada i co roku milimetr po milimetrze zanurza się w wodzie. Tak się dzieje z powodu topniejących lodowców w Kanadzie - twierdzą naukowcy z Northwestern University. W swoich obserwacjach opierali się oni na...74
  • Konflikt mózgów6 cze 2004, 1:00Od głowy psują się związki nastolatków i dorosłych76
  • Oszustwo w kremie6 cze 2004, 1:00Kosmetyki wyszczuplające odchudzają jedynie portfele.80
  • Błogosławieństwo zapomnienia6 cze 2004, 1:00Propranolol wymazuje koszmarne wspomnienia82
  • Teatr wszechwiedzy6 cze 2004, 1:0070 tys. ludzi uczestniczyło w VIII Pikniku Naukowym Radia Bis84
  • Bez granic6 cze 2004, 1:00FC konkwistadorzy FC Porto najlepszą jedenastką Ligi Mistrzów po zwycięstwie 3:0 w meczu z AS Monaco. Portugalczycy od lat dominują w futbolu dzięki... walecznym przodkom. To korsarze i konkwistadorzy podbijający inne kontynenty sprawili,...86
  • Euro-Big Brother6 cze 2004, 1:00Komu i czemu służą wybory do Parlamentu Europejskiego?88
  • Prezydent z Zamojszczyzny?6 cze 2004, 1:00Horst Köhler: Jestem uciekinierem93
  • Drużyna Puchatka6 cze 2004, 1:00Przemówienia Johna Kerry'ego publikowała już północnokoreańska agencja prasowa94
  • Dzieci wojny6 cze 2004, 1:00W 15 krajach walczą nieletni żołnierze96
  • Klucz francuski - Brzydkie słowo6 cze 2004, 1:00Francuzi postanowili się rozprawić z uprzedzeniami utrudniającymi sytuację na rynku pracy98
  • Menu6 cze 2004, 1:00KSIĄŻKI Wojownicy i kolekcjonerzy "Troja" Wolfganga Petersena to świetny kiepski film. Widowiskowy, lecz dość pusty. Widowisko Petersena spowodowało wzrost zainteresowania starożytnością. Tych, których zaintrygowały losy Achillesa...100
  • Zabawy z prawdą6 cze 2004, 1:00Nie żyje Leni Riefenstahl, niech żyje Michael Moore!102
  • Hitchcock obrazu6 cze 2004, 1:00Edward Hopper miał większy wpływ na sztukę XX wieku niż Pollock, Warhol i Lichtenstein razem wzięci106
  • Ateny Mitoraja6 cze 2004, 1:00Już Marcel Proust sławił Pietras antę jako raj rzeźbiarzy110
  • Sława i chała6 cze 2004, 1:00Teatr, Książki112
  • Organ Ludu6 cze 2004, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI113
  • Momenty6 cze 2004, 1:00W Polsce nie brakuje takich osobników, co momentalnie się skompromitowali lub skończyli114