Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego twierdzi, że poseł PO Sławomir Nitras nie miał zezwolenia na rozwieszanie plakatów wyborczych na ulicach miasta. Kandydat na prezydenta Szczecina tłumaczy, że cztery dni przed rozwieszeniem materiałów wyborczych złożył stosowny wniosek. Jak się okazało, został on błędnie wypełniony. Nitras podkreślił w rozmowie z Radiem Szczecin, że sam zajął się zdejmowaniem plakatów. – Wszystkie materiały zostały zdjęte przeze mnie. Można je zobaczyć w moim biurze, dlatego, że ta akcja była zaplanowana na trzy dni i po trzech dniach te tablice pozdejmowaliśmy – powiedział polityk Platformy Obywatelskiej.
Innego zdania jest Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Część plakatów wyborczych posła Platformy Obywatelskiej nadal ma się bowiem znajdować przy miejskich ulicach. – Dostajemy sygnały, że część z nich nadal wisi. Nie było zgody na to, żeby te plakaty powiesić – powiedziała w rozmowie z TVP3 Szczecin Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. To jednak nie koniec sprawy. Przedstawicielka ZDiTM zapowiedziała, że Nitrasowi zostanie naliczona kara za nielegalne zajęcie pasa drogowego. Może ona wynieść nawet kilka tysięcy złotych.