Rapowe ziarno miłości
Wspólnym mianownikiem albumów wydawanych w Asfalcie jest staranna produkcja i dbałość o to, by od płyty nie odbił się nikt, kto w rapie, tym bardziej polskim, jest mniej zorientowany. Miłosz Stępień vel Młody Janek vel Otsochodzi na „Miłości” pamięta, że lekko kiczowate patenty klawiszowe w szeroko pojętej muzyce rozrywkowej pomagają dotrzeć do starszych słuchaczy. Nagrania takie jak „Tydzień” czy „Nigdy już nie będzie tak jak kiedyś” potrafią więc urzec swoją naturalną rytmiką, organiczną przebojowością. Ale jeśli mu zazdrościć, to lekkości, łatwości, flow i tego, co w dawnych czasach nazywano świetnym songwritingiem. Nie lekceważąc „Miłości”, aż korciłoby zapytać, co by było, gdyby muzyk wzorem Tego Typa Mesa (też tu gościnnie obecnego) zaczął płynąć w stronę bardziej otwartych brzmień i muzycznych przestrzeni. Dajmy mu na to czas – ma raptem 22 lata, głowę kipiącą od pomysłów i niezwykły dystans do rzeczywistości. Cudowne połączenie.
Otsochodzi, „Miłość”, Asfalt
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.