"Jeśli stronę rosyjską niepokoją bazy wojskowe, to Ukraina nigdy na to nie pójdzie" - powiedział Juszczenko na spotkaniu z ukraińską diasporą w stolicy Rosji.
Prezydent Ukrainy, który od wtorku przebywa z roboczą wizytą w Moskwie, dodał, że strona ukraińska gotowa jest dać temu wyraz na "płaszczyźnie konstytucyjnej".
Poprzedniego dnia, na konferencji prasowej po rozmowach z Juszczenką na Kremlu, prezydent Rosji Władimir Putin przestrzegł Ukrainę przed przystępowaniem do NATO. Oznajmił, że ewentualne wejście tego kraju do Sojuszu jest jego wewnętrzną sprawą, jednak Kijów powinien pomyśleć o konsekwencjach takiego kroku.
"Przystąpienie do NATO oznacza ograniczenie suwerenności. Jeśli Ukraina chce ograniczyć suwerenność, to jest jej sprawa" - powiedział rosyjski prezydent.
Putin przywołał w tym kontekście plany ulokowania elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach.
"Proces ograniczania suwerenności wywołuje konsekwencje, w tym rozmieszczanie baz, instalowanie systemów obrony przeciwrakietowej. Uważamy, że ma to na celu neutralizowanie naszego potencjału rakietowo-jądrowego. Stawia to przed Rosją konieczność podjęcia kontrposunięć" - oznajmił gospodarz Kremla.
"Strach nie tylko powiedzieć, ale nawet pomyśleć, że Rosja w odpowiedzi na to (rozmieszczenie bazy Sojuszu lub zainstalowanie elementów tarczy antyrakietowej USA) wyceluje w Ukrainę swoje systemy rakietowo-jądrowe. Oto, co nas niepokoi" - dodał Putin.
Juszczenko ze swej strony zapewnił, że Ukraina gotowa jest przeprowadzić konsultacje ze stroną rosyjską na temat swojej integracji z NATO.
"Wszystko, co czyni (w tej dziedzinie) Ukraina, nie jest wymierzone przeciwko stronie trzeciej. Tym bardziej - przeciwko Rosji. Mamy naturalnie świadomość, że pojawia się kilka delikatnych tematów, które trzeba przedyskutować z naszymi przyjaciółmi i partnerami" - dodał ukraiński prezydent.
W styczniu Juszczenko, premier Julia Tymoszenko i przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk wystosowali wspólny list do NATO, w którym oficjalnie wystąpili o włączenie Ukrainy do tzw. Planu Działań na rzecz Członkostwa w Sojuszu (ang. Membership Action Plan - MAP) już na kwietniowym szczycie NATO w Bukareszcie.
We wtorek w Moskwie poinformowano, że prezydent Rosji wybiera się na szczyt Sojuszu do Bukaresztu.
pap, ss