Iran wycofuje swe lokaty z banków europejskich w odpowiedzi na międzynarodowe sankcje, jakie nakłada się na niego z powodu forsowania zbrojeń nuklearnych.
Cytowany przez dziennik "Etemad-e Melli" wiceminister spraw zagranicznych Mohsen Talaie jest pierwszym przedstawicielem irańskich władz, który oficjalnie potwierdził wycofywanie wkładów z banków w Europie. Nie ujawnił jednak, o jakie banki chodzi i nie podał też żadnych konkretnych kwot. W swym resorcie Talaie odpowiada za sprawy gospodarcze.
"Na podstawie decyzji rządowej grupy roboczej część irańskich lokat w walutach obcych zostanie zamieniona na lokaty realne, takie jak złoto i akcje" - powiedział wiceminister. Rezerwy dewizowe Iranu, czwartego największego światowego producenta ropy naftowej, wynosiły w kwietniu ponad 80 mld dolarów - przy zagranicznym zadłużeniu w wysokości 14 mld dolarów.
Jak wskazują analitycy, znaczny wzrost tych rezerw jest efektem zarówno raptownego skoku cen ropy, jak i wycofania się Teheranu z rozliczeń w dolarach - co było reakcją na sankcje Waszyngtonu wobec irańskich banków.
Talaie zapowiedział rozszerzenie przez Iran współpracy z mniejszymi bankami. "Odtąd współpraca Iranu z małymi bankami w świecie wzrośnie" - oświadczył wiceminister.
Według cytowanych przez Reutera dyplomatów Unii Europejskiej, przygotowuje ona zamrożenie aktywów największego irańskiego banku, państwowego Melli Bank - ale najpierw chce przekonać się, jak Teheran zareaguje na nową propozycję ulg, w zamian za rezygnację ze wzbogacania uranu.
Wbrew popartym sankcjami ONZ żądaniom wspólnoty międzynarodowej Iran nie chce przerwać prac nad wzbogacaniem uranu twierdząc, że chce go wykorzystywać jako paliwo dla cywilnej energetyki jądrowej, a nie w celach militarnych.
Pap, keb
"Na podstawie decyzji rządowej grupy roboczej część irańskich lokat w walutach obcych zostanie zamieniona na lokaty realne, takie jak złoto i akcje" - powiedział wiceminister. Rezerwy dewizowe Iranu, czwartego największego światowego producenta ropy naftowej, wynosiły w kwietniu ponad 80 mld dolarów - przy zagranicznym zadłużeniu w wysokości 14 mld dolarów.
Jak wskazują analitycy, znaczny wzrost tych rezerw jest efektem zarówno raptownego skoku cen ropy, jak i wycofania się Teheranu z rozliczeń w dolarach - co było reakcją na sankcje Waszyngtonu wobec irańskich banków.
Talaie zapowiedział rozszerzenie przez Iran współpracy z mniejszymi bankami. "Odtąd współpraca Iranu z małymi bankami w świecie wzrośnie" - oświadczył wiceminister.
Według cytowanych przez Reutera dyplomatów Unii Europejskiej, przygotowuje ona zamrożenie aktywów największego irańskiego banku, państwowego Melli Bank - ale najpierw chce przekonać się, jak Teheran zareaguje na nową propozycję ulg, w zamian za rezygnację ze wzbogacania uranu.
Wbrew popartym sankcjami ONZ żądaniom wspólnoty międzynarodowej Iran nie chce przerwać prac nad wzbogacaniem uranu twierdząc, że chce go wykorzystywać jako paliwo dla cywilnej energetyki jądrowej, a nie w celach militarnych.
Pap, keb