Minister powiedział dziennikarzom, że z wnioskami prokuratur o uchylenie immunitetów zapozna się w poniedziałek po południu. "Ja nie wiem jak długie są te wnioski, ile mają stron, ale na pewno muszą być przygotowane rzetelnie" - zaznaczył.
"Akurat zbiegły się dwa wnioski, jeden w sprawie byłego ministra sprawiedliwości, drugi w sprawie posła PO, z dwóch różnych prokuratur: w Płocku i Radomiu (...) ja działam wyłącznie merytorycznie i tylko to mnie interesuje" - dodał.
Prokuratora w Płocku chce postawić Ziobrze zarzut przekroczenia uprawnień za to, że informacje ze śledztwa w sprawie mafii paliwowej miał zreferować ówczesnemu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu jeden z krakowskich prokuratorów, a Ziobro miał w tym pośredniczyć.
Ziobro mówi, że to działanie polityczne. Twierdzi, że miał prawo zapoznać Kaczyńskiego z tymi materiałami; także Kaczyński zapewnia, że udostępnienie mu protokołów było zgodne z prawem.
Grzegorek podał się do dymisji na początku czerwca, gdy media podały, że prokuratura podejrzewa, iż miał przyjąć łapówkę w wysokości 20 tys. zł łapówki za "ustawienie" przetargu, gdy kierował jednym z oddziałów szpitala w Skarżysku-Kamiennej. On sam twierdzi, że jest niewinny.
nd, pap