Pierwszy gem rozpoczął się udanie dla Polki, która wyszła na 40:0, zanim oddała rywalce cztery punkty, ale wybroniła jednego "break pointa", po czym utrzymała swój serwis.
W kolejnych wygrywanie wymian przychodziło Radwańskiej łatwiej i rozstrzygnęła seta wynikiem 6:0, po 31 minutach gry, doprowadzając do trzeciego przełamania podania rywalki.
W sumie Radwańska wygrała pierwszych siedem gemów w meczu, ale od stanu 1:0 w drugiej partii gra toczyła się już zgodnie z regułą własnego serwisu.
Kluczowy dla losów zwycięstwa okazał się ósmy gem, w którym Cibulkova przegrała trzy pierwsze piłki i choć wyszła na 15:40, to nie zdołała się uchronić przed stratą swojego podania. Przy stanie 5:3 Radwańska nie wykorzystała dwóch piłek meczowych, ale zakończyła spotkanie przy trzeciej okazji.
Był to trzeci pojedynek tych tenisistek, i po raz trzeci lepsza okazała się Radwańska, która w 2006 roku pokonała Słowaczkę w eliminacjach turnieju WTA Tour w Budapeszcie, a w tym sezonie wygrała z nią w ćwierćfinale większej imprezy z tego cyklu w Dausze, choć w tym drugim przypadku potrzebowała już trzech setów.
W sobotę krakowianka panowała nad rozwojem wydarzeń na korcie od samego początku do końca i udało jej się uniknąć drobnych zawirowań wynikających z chwilowej dekoncentracji i kłopotów z wygrywaniem serwisu, jak to miało miejsce w poprzednich dwóch pojedynkach, z dużo niżej notowanymi od Słowaczki przeciwniczkami: Jarosławą Szwedową z Kazachstanu i Kolumbijką Marianą Dogu Marino.
W trzech występach w Nowym Jorku Polka nie straciła jeszcze seta, ale w czwartej rundzie czeka ją bardzo trudne zadanie, bowiem na jej drodze stanie Amerykanka Venus Williams (nr 7.). Dwukrotna triumfatorka US Open (2000-01) w sobotę uporała się 6:2, 6:1 z Ukrainką Alioną Bondarenko (nr 27.)
Radwańska i Williams spotkały się dotychczas tylko raz, w 2006 roku w Luksemburgu, gdzie na dywanowej nawierzchni w hali lepsza okazała się Polka 6:3, 6:0. Natomiast z Bondarenko krakowianka przegrała przed rokiem w pierwszej rundzie warszawskiego J&S Cup.
W Nowym Jorku Radwańska wystartowała również w deblu, razem z Martą Domachowską, ale Polki w pierwszej rundzie przegrały w trzech setach z Chinkami Zi Yan i Jie Zheng, rozstawionymi z numerem ósmym.
ab, pap