W uzasadnieniu Komitet Noblowski w Oslo podał, że wyróżnienie przyznano za liczne działania dyplomaty na rzecz rozwiązywania międzynarodowych konfliktów "na kilku kontynentach i na przestrzeni ponad trzech dekad". "Te wysiłki przyczyniły się do budowy bardziej pokojowego świata i +braterstwa między narodami+ zgodnie z duchem Alfreda Nobla" - uzasadniono.
Komitet Noblowski przywołał m.in. konflikty w Namibii, indonezyjskiej prowincji Aceh, Kosowie czy Iraku. "Znacząco przyczynił się także do rozwiązania konfliktów w Irlandii Północnej, Azji Środkowej i w Rogu Afryki" - przypomniał Komitet.
"Oczywiście jestem bardzo zadowolony i wdzięczny z powodu tej decyzji" - powiedział Ahtisaari w publicznym radiu norweskim NRK.
Zapytany o swe największe osiągnięcie, opowiedział: "Oczywiście najważniejsza była Namibia, gdyż tak dużo czasu zabrało" doprowadzenie do niepodległości tego afrykańskiego kraju. Wymienił także prowincję Aceh i Bałkany.
Mówiąc o znaczeniu nagrody pieniężnej dla jego dalszej pracy Fin wyraził nadzieję, że "ułatwi mu ona finansowanie jego instytutu". Chodzi o prestiżową Inicjatywę ds. Zarządzania Kryzysowego (Crisis Management Initiative), której jest współtwórcą.
Zdaniem Lecha Wałęsy, laureata Pokojowej Nagrody Nobla w 1983 r., przyznanie lauru Ahtisaariemu świadczy o tym, że Komitet Noblowski "zachęca w XXI wieku do negocjacji". "Tego pana znam osobiście, spotkałem go w paru miejscach. Widziałem jego zdolności argumentacyjne i wytrwałość negocjacyjną. Rzeczywiście ma takie cechy" - powiedział PAP Wałęsa.
Prezydent Finlandii Tarja Halonen oświadczyła, że "Finowie mogą być dumni, że wkład ich kraju w budowę światowego pokoju został uhonorowany w ten najbardziej cenny ze wszystkich możliwych sposobów.
Fiński minister spraw zagranicznych Alexander Stubb w swoich gratulacjach dla laureata napisał: "To historyczny dzień dla Finlandii. Jest pewne, że wszyscy czujący się Finami są dzisiaj szczęśliwi i dumni dzięki prezydentowi Ahtisaariemu".
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso pogratulował Ahtisaariemu, nazywając go bardzo zaangażowanym Europejczykiem o długiej i pełnej sukcesów karierze w służbie międzynarodowej społeczności. Barroso podkreślił m.in. osiągnięcia Ahtisaariego w negocjacjach w celu zakończenia walk w Kosowie w 1999 roku.
Z zadowoleniem i uznaniem na wyróżnienie zareagował niemiecki rząd, przypominając szczególnie jego zasługi w rozwiązaniu problemu kosowskiego. To zasłużony Europejczyk - podkreślił rzecznik rządu Thomas Steg.
Rzecznik NATO James Appathurai zapewnił, że Sojusz z "wielkim szacunkiem odnosi się do tego, czego Martti Ahtisaari dokonał na przestrzeni swojej kariery nie tylko w Europie, ale i na całym świecie". "Na przestrzeni wielu dziesięcioleci (Ahtisaari) był jednym z liderów aktywnych działań na rzecz pokoju na świecie" - oświadczył Appathurai.
Przekazując gratulacje minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner podkreślił "odważne i zdecydowane działania" dyplomaty "w Namibii, Kosowie, prowincji Aceh i innych miejscach świata". "Podczas każdej swojej misji Martti Ahtisaari dowodził zdolności do trudnej pracy dla zapewnienia przestrzegania praw każdej społeczności, na rzecz tworzenia podstaw dla współistnienia i pojednania" - oświadczył Kouchner.
Tymczasem brat dawnego prezydenta Serbii Slobodana Miloszevicia, Borislav - dawny ambasador Jugosławii w Rosji - krytycznie wypowiedział się o decyzji Komitetu Noblowskiego. "Rzadko się zdarza, by Nagroda Nobla była wykorzystywana dla celów politycznych" - skomentował Borislav Miloszević radiu Echo Moskwy.
Decyzja o wyróżnieniu Ahtisaariego została przyjęta w Oslo raczej wstrzemięźliwie - pisze dpa. Szef Komitetu Noblowskiego Ole Danbolt Mjoes odrzucił na konferencji prasowej spekulacje, iż komitet pod naciskiem Chin, jak również norweskich władz, w ostatniej chwili zrezygnował z uhonorowania chińskich dysydentów i wyróżnił mniej kontrowersyjnego Ahtisaariego.
Na dzień przed ogłoszeniem laureata Chiny wyraziły nadzieję, że Nobel trafi do "odpowiedniej osoby". Rzecznik chińskiego MSZ zaznaczył, że w przeszłości tę prestiżową nagrodę przyznawano "niezgodnie z jej duchem: ideą promowania pokoju i postępu".
Media, m.in. brytyjska BBC, odnotowały chińską ocenę jako wyraźne ostrzeżenie przed uhonorowaniem noblowską nagrodą chińskiego dysydenta.
Martti Ahtisaari rozpoczął społeczną działalność w 1960 r., wyjeżdżając do Pakistanu, gdzie w Karaczi szkolił pakistańskich nauczycieli. W 1972 r. wstąpił do Fińskiej Partii Socjalistycznej.
W 1965 roku rozpoczął karierę w dyplomacji, w latach 70. został ambasadorem Finlandii w Tanzanii, Zambii, Somalii i Mozambiku. Następnie zaangażował się w pracę dla Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W latach 1973-1981 był komisarzem ONZ ds. Namibii, a do 1986 r. - specjalnym wysłannikiem Sekretarza Generalnego ONZ w Namibii, gdzie odpowiadał m.in. za przygotowanie pierwszych wolnych wyborów. Otrzymał honorowe obywatelstwo za zasługi dla tego kraju, a jedna ze szkół w Windhuku nosi jego imię. Nadal niezwykle popularne jest w Namibii imię "Martti".
Ahtisaari pełnił także - w latach 1987-1991 - funkcję zastępcy sekretarza generalnego ONZ, u boku Javiera Pereza de Cuellara; powszechnie mówiono, iż jest faworytem na stanowisko kolejnego szefa ONZ, jednakże jego kandydatury w 1991 r. nie zaaprobowały Stany Zjednoczone.
W latach 1994-2000 sprawował urząd prezydenta Finlandii.
Następnie z ramienia Unii Europejskiej w 1999 r. podjął się misji mediacyjnej w sprawie Kosowa. Misja Ahtisaariego, wspólnie z rosyjskim wysłannikiem Wiktorem Czernomyrdinem doprowadziła do zaakceptowania przez Belgrad pokojowego planu, kończącego konflikt w tej prowincji Serbii.
Ahtisaari prowadził też negocjacje rozbrojeniowe z IRA w Irlandii Północnej i w sprawie porozumienia, które zakończyło trwającą ponad 30 lat wojnę domową w prowincji Aceh na indonezyjskiej Sumatrze.
W listopadzie 2005 został mianowany specjalnym wysłannikiem Sekretarza Generalnego ONZ ds. Kosowa, w lutym 2007 roku przedstawił plan na temat przyszłego statusu prowincji.
Wśród wielu odznaczeń, jakie otrzymał jest też polski Order Orła Białego, którym został uhonorowany w 1997 r.
Ahtisaari ma na świecie od lat opinię dyplomaty, który jest w stanie rozwiązać najbardziej skomplikowane problemy i łagodzić konflikty.
W tym roku laureata wyłoniono spośród 197 kandydatów; tylko w 2005 roku było więcej kandydatów, bo 199. Nagroda wysokości ok. miliona euro zostanie wręczona 10 grudnia w Oslo, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.ND, ab, PAP