"Nie chcemy, aby Trybunał Konstytucyjny przekształcił się w kolejną instancję sądową", powiedział "Gazecie Prawnej" prezes Trybunału, sędzia Bohdan Zdziennicki.
Dziennik usiłował dowiedzieć się jakie może być rozstrzygnięcie konfliktu kompetencyjnego między prezydentem i premierem. Odpowiedź Zdziennickiego naturalnie niczego nie przesądziła. Powiedział on, że "sprawa jest szczególnie złożona, gdyż prezydent - zgodnie z art. 133 ust. 3 konstytucji - współdziała z premierem w zakresie polityki zagranicznej".
Równocześnie jednak prezes TK zwrócił uwagę, że "Konstytucja umożliwiła przystąpienie do Unii Europejskiej i zawiera rozwiązania pozwalające na uczestnictwo w działaniach instytucji i struktur europejskich. Artykuł 146 stanowi przecież, że Rada Ministrów sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie stosunków z organizacjami międzynarodowymi".
"Gazeta Prawna" nie drążyła więcej tego tematu. Z wywiadu można dowiedzieć się, że do Trybunału Konstytucyjnego w 2008 r. wpłynęło 370 spraw. Zaległości TK wystarczą na trzy lata intensywnej pracy.