Premier Donald Tusk powiedział w Gdańsku, że w kierowanym przez niego rządzie Polskie Stronnictwo Ludowe jest "znakomitym koalicjantem".
"Weźcie pod uwagę ostatnie dni, panią minister Jolantę Fedak (minister pracy i polityki społecznej - PAP), która jest także jednym z liderów PSL. Czy możliwa byłaby tak poważna próba, jeśli chodzi o emerytury pomostowe, gdyby nie jej zaangażowanie?" - mówił dziennikarzom Tusk.
Premier uczestniczył w uroczystości rozdania dyplomów absolwentom Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Gdańsku. Wzięła też w niej udział minister zdrowia Ewa Kopacz. Wśród odbierających dyplom lekarski była jej córka Katarzyna Kopacz.
Premier zaznaczył, że PSL, podobnie jak Platforma Obywatelska i każda inna partia, ma też swoje wady. "Ale ja jestem naprawdę usatysfakcjonowany współpracą z PSL i osobiście z Waldemarem Pawlakiem" - dodał.
Tusk podkreślił, że z szefem PSL łączy go podobny temperament. "Ostatnia rzecz, jakiej szukamy na wyrost, to konflikt, czy kłótnia" - wyjaśnił
W sobotę w Warszawie trwa kongres PSL z udziałem ponad tysiąc delegatów. Wybiorą nowe władze partii, przyjmą też zmieniony program.pap, keb