"Materiał jest nierzetelny, (redaktor) kłamie w tym artykule" - powiedział Nowak w radiu RMF FM. Jak dodał, próba "mieszania" go w tego rodzaju sprawy, to "ewidentna ustawka".
Według radia RMF FM Nowak rekomendował do rad nadzorczych państwowych spółek swoich kolegów, którzy prowadzili z nim spółkę Signum Promotion. Chodzi o Mariana Gawrylczyka i Piotra Chajderowskiego, którzy pod koniec czerwca weszli do rad nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa. Chajderowski - do Grupy Lotos, Gawrylczyk - do Cefarmu Wrocław. Według anonimowego źródła RMF FM, rekomendował ich właśnie Nowak.
Nowak wyraził nadzieję, że dziennikarze przeproszą go za ten - jak mówił - "mega nierzetelny" materiał.
"Nie mam z tym nic wspólnego. Od 2002 roku z panem Chajderowskim nie wiążą mnie żadne interesy, a z panem Gawrylczykiem nigdy nie łączyły mnie żadne interesy. Odkąd sześć lat temu odszedłem ze spółki nie znam jej losów" - zapewnił.
Jak dodał, od dwóch miesięcy dwie osoby z agencji PR - jego zdaniem - przez kogoś wynajęte próbują sprawą Gawrylczyka i Chajderowskiego kogoś zainteresować.
"Niech pan mnie jeszcze kawą obleje i swoim ołówkiem przebije i będzie sprawa załatwiona. To jest niepoważne" - ironizował Nowak.
Ministerstwo Skarbu Państwa w komunikacie zamieszczonym w poniedziałek na internetowej stronie resortu poinformowało, że Gawrylczyk i Chajderowski "nie byli rekomendowani przez żadne osoby do zasiadania w radach nadzorczych Cefarm Wrocław S.A. i Grupa Lotos S.A.". "W Ministerstwie Skarbu Państwa nie ma miejsca podobna praktyka" - głosi komunikat resortu.
Według MSP, Gawrylczyk został powołany w skład rady nadzorczej spółki Cefarm Wrocław w wyniku publicznego naboru, który ogłoszony był na stornie internetowej MSP. Chajderowski - napisano w komunikacie - został powołany w skład rady nadzorczej Grupy Lotos S.A. nie z ramienia MSP a w wyniku zgłoszenia go przez instytucje finansowe, mniejszościowych akcjonariuszy tej giełdowej spółki.
ND, PAP