Jak dowiedziała się PAP ze źródła zbliżonego do kierownictwa partii, Legutko - prezydencki minister zajmujący się m.in. szkolnictwem wyższym i zagadnieniami związanymi z edukacją - ma otrzymać pierwsze miejsce na liście wyborczej PiS na Śląsku.
Z okręgu obejmującego Warszawę wystartuje najprawdopodobniej sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.
Największą niespodzianką dla polityków PiS, z którymi rozmawiała PAP, jest możliwość otrzymania pierwszego miejsca na podkarpackiej liście dla byłego szefa biura prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - Tomasza Poręby.
Poręba - rocznik 1973 - jest z wykształcenia politologiem i historykiem. Obecnie jest głównym doradcą Grupy Unii na rzecz Europy Narodów (w której są europosłowie PiS) w komisji spraw zagranicznych PE. W europarlamencie pracuje od pięciu lat, wcześniej był pracownikiem Biura Organizacyjnego PiS i IPN. Zna angielski i francuski.
Według informacji PAP ze źródeł w klubie PiS pewnym kandydatem do "jedynki" w Małopolsce jest Zbigniew Ziobro. Przymierzany do objęcia funkcji lokomotywy wyborczej w tym okręgu rzecznik PiS Adam Bielan ma wystartować z okręgu Warszawa II (obejmującego powiaty okołowarszawskie).
Niezagrożoną jest pozycja lidera wielkopolskiej listy PiS obecnego eurodeputowanego Marcina Libickiego.
Raczej jest przesądzone, że "jedynką" na Pomorzu będzie europosłanka Hanna Foltyn-Kubicka. Sytuacja jest jasna także w kujawsko-pomorskim. Tu numerem jeden ma być były senator PiS Kosma Złotowski - wynika z ustaleń PAP.
Nie wiadomo, kto będzie "jedynką" na Dolnym Śląsku. W tym kontekście najczęściej mówi się o europośle Ryszardzie Czarneckim. Eurodeputowany Konrad Szymański najprawdopodobniej wystartuje z drugiego miejsca w tym okręgu.
Nie wiadomo, czy i z jakiego miejsca wystartują inni eurodeputowani m.in. prof. Wojciech Roszkowski i Ewa Tomaszewska.
Nie jest wykluczone, że do europarlamentu wystartują posłowie Jacek Kurski, Arkadiusz Mularczyk i Paweł Kowal. Jednak - według informacji PAP - nie mogą oni liczyć na pierwsze miejsca.
Listy PiS do PE mają być zamknięte do połowy marca.
ND, PAP