PSL wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego razem z Krajową Partią Emerytów i Rencistów – ustalił „Wprost”.
- Rzeczywiście prowadzimy z nimi rozmowy. Myślę, że dojdziemy do porozumienia. Oficjalna decyzja powinna zapaść w ciągu kilku tygodni – mówi „Wprost" szef klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski. KPEiR, na czele której stoi dwóch byłych polityków SLD Tomasz Mamiński (poseł w latach 2001-2005) i Mariusz Łapiński (minister zdrowia w rządzie Leszka Millera), prawdopodobnie jednak nie będzie forsować swoich kandydatów na listy do PE. – Tu chodzi o bardziej długofalową współpracę. KPEiR na pewno będzie chciało wystawiać swoich kandydatów w wyborach samorządowych, do których też może pójdziemy razem – tłumaczy „Wprost” jeden z ludowców.
Koalicja z Krajową Partią Emerytów i Rencistów, która według sondaży może liczyć na 1 proc. poparcia, to jeden ze sposobów PSL na przekroczenie wyborczego progu do PE i wprowadzenie do Strasburga swoich europosłów. Lokomotywami ludowców w tych wyborach mają być najbardziej popularni parlamentarzyści Stanisław Żelichowski, Janusz Piechociński, Józef Zych i Andrzej Grzyb.
Koalicja z Krajową Partią Emerytów i Rencistów, która według sondaży może liczyć na 1 proc. poparcia, to jeden ze sposobów PSL na przekroczenie wyborczego progu do PE i wprowadzenie do Strasburga swoich europosłów. Lokomotywami ludowców w tych wyborach mają być najbardziej popularni parlamentarzyści Stanisław Żelichowski, Janusz Piechociński, Józef Zych i Andrzej Grzyb.