"Głosowaliśmy za tą ustawą i będziemy konsekwentni. Zrobimy wszystko, żeby poparła nas również lewica" - powiedział Żelichowski.
"Żałuję bardzo, że pan prezydent zawetował ustawę, ale mam nadzieję, że odrzucimy weto prezydenta" - zaznaczył.
Lech Kaczyński zawetował nowelizację ustawy oświatowej w poniedziałek. Prezydent argumentował m.in., że okres kryzysu gospodarczego nie jest najlepszym momentem do przeprowadzania reformy oświaty, a także, że sama ustawa powinna być lepiej przygotowana.
Odnosząc się do tych zastrzeżeń Żelichowski powiedział, że "w Polsce nigdy nie było tak, że nie było kryzysu. Gdybyśmy czekali na okres pełnej szczęśliwości nie wprowadzilibyśmy żadnych zmian".
"Kryzys ma swoje uciążliwości, to nie ulega wątpliwości, ale żyć trzeba normalnie" - dodał szef klubu PSL.
Jego zdaniem, należy zrobić wszystko, żeby "młody Polak był nie gorzej wykształcony od przedstawicieli innych nacji i by mógł wygrywać konkurencję na europejskim rynku pracy". Zawetowana przez prezydenta ustawa cel ten - w opinii Żelichowskiego - realizuje.
Żelichowski przyznał, że nie wszystkie szkoły są obecnie przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Jego zdaniem, "jeśli jednak będzie decyzja w tej sprawie, szkoły się przygotują. Jeśli decyzji nie będzie, wtedy to nieprzygotowanie będzie trwało w nieskończoność" - dodał.
ND, PAP