Discovery miał wystartować w nocy ze środy na czwartek (czasu polskiego). Start przełożono jednak z powodu wykrycia wycieku paliwa w czasie napełniania zewnętrznego zbiornika.
Odroczenie startu oznacza, że planowana na 2 tygodnie misja będzie musiała być skrócona i być może nie odbędą się wszystkie wyjścia astronautów w przestrzeń kosmiczną. 26 marca ma bowiem wystartować rosyjski pojazd Sojuz z kolejną zmianą załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Do tego czasu Discovery musi opuścić stację ISS.
Start promu z przylądka Canaveral na Florydzie jest opóźniany już od miesiąca (pierwotnie miał odbyć się w połowie lutego) ze względu na problemy techniczne. Wcześniej inżynierów NASA niepokoił stan trzech zaworów regulujących ciśnienie w zbiornikach paliwa.
Celem dwutygodniowej misji jest dostarczenie i zainstalowanie ostatniego zestawu paneli słonecznych na stacji ISS. Zaplanowano w związku z tym cztery spacery kosmiczne załogi.
ND, PAP