W Polsce „ulotnił się szampański nastrój” po wycofaniu nominacji Eriki Steinbach do władz fundacji poświęconej wysiedleniom – pisze niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Według gazety, polski premier Donald Tusk oraz jego pełnomocnik ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski mogli cieszyć się chwilą tryumfu.
„Ale Bartoszewski i część polskich publicystów przegapili okazję, by po zwycięstwie nad stylizowaną na wroga państwa panią Steinbach wstrzymać atak" – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Przypomina o negatywnej reakcji części polskich mediów na ostrą krytykę Bartoszewskiego pod adresem korespondenta „Sueddeutsche Zeitung” Thomasa Urbana.
„Niektórzy się obudzili. Pojawił się kac. Najgłośniejszym sygnałem alarmowym była demonstracyjna bliskość, jaką w ostatnich dniach okazała Erice Steinbach kanclerz Angela Merkel, podszyta solidarnością, którą przewodnicząca BdV cieszy się ze strony CSU" – ocenia dziennik.
Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung", dla niektórych ludzi w Polsce staje się jasne, że Steinbach wyszła z konfliktu wzmocniona.
PAP
„Ale Bartoszewski i część polskich publicystów przegapili okazję, by po zwycięstwie nad stylizowaną na wroga państwa panią Steinbach wstrzymać atak" – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Przypomina o negatywnej reakcji części polskich mediów na ostrą krytykę Bartoszewskiego pod adresem korespondenta „Sueddeutsche Zeitung” Thomasa Urbana.
„Niektórzy się obudzili. Pojawił się kac. Najgłośniejszym sygnałem alarmowym była demonstracyjna bliskość, jaką w ostatnich dniach okazała Erice Steinbach kanclerz Angela Merkel, podszyta solidarnością, którą przewodnicząca BdV cieszy się ze strony CSU" – ocenia dziennik.
Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung", dla niektórych ludzi w Polsce staje się jasne, że Steinbach wyszła z konfliktu wzmocniona.
PAP