Według informatora ITAR-TASS, rozmowa Obamy z Gorbaczowem była krótka. Źródło agencji odmówiło ujawnienia szczegółów. Przekazało tylko, że były gospodarz Kremla "życzył Obamie sukcesów w pracy, podkreślając, iż leży to we wspólnym interesie".
Natomiast spotkanie Gorbaczowa z Bidenem trwało ponad godzinę. Rozmawiano o sytuacji w świecie i dwustronnych relacjach między Moskwą i Waszyngtonem. "Dyskutowali o tym, co należy zrobić, aby poprawić te stosunki, odbudować zaufanie" - cytuje ITAR-TASS swojego rozmówcę.
Wizyta b. prezydenta ZSRR w Waszyngtonie zbiegła się w czasie z pobytem grupy wpływowych polityków amerykańskich w Moskwie. W jej skład wchodzili m.in. byli szefowie dyplomacji Henry Kissinger, James Baker i George Shultz, były senator Sam Nunn, były sekretarz obrony William Perry oraz były minister finansów Robert Rubin.
W piątek przyjął ich na Kremlu prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew
pap, keb