Oficer policji nadzorujący grupę śledczą, która nieudolnie badała okoliczności uprowadzenia Krzysztofa Olewnika, został w 2006 roku zatrudniony w kierownictwie jednej z delegatur Centralnego Biura Antykorupcyjnego – dowiedział się „Wprost”.
Chodzi o mł. insp. Janusza C. To on w 2004 roku sprawował bezpośredni nadzór nad specjalną grupą policyjną powołaną do wyjaśnienia zbrodni. Grupa ta skierowała sprawę na boczne tory, lansując tezę, że Krzysztof Olewnik dokonał samouprowadzenia, w czym pomogła mu rodzina. Mł. insp. C. awansował później na zastępcę komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie. W budynku tamtejszej komendy latem 2008 roku awaria kanalizacji spowodowała zalanie 231 dowodów rzeczowych w sprawie zbrodni. Później Janusz C. został przyjęty do CBA.
Biuro odmówiło w tej sprawie komentarza. – CBA jako służba specjalna nie udziela informacji o obecnych ani byłych pracownikach – powiedział nam Temistokles Brodowski, rzecznik Biura.
LS
Biuro odmówiło w tej sprawie komentarza. – CBA jako służba specjalna nie udziela informacji o obecnych ani byłych pracownikach – powiedział nam Temistokles Brodowski, rzecznik Biura.
LS