Filozofia w Stodole

Filozofia w Stodole

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Życie studenckie to nie tylko wykłady, biblioteki i studiowanie opasłych tomów. Prawdziwy student, prócz poznawania filozofii Nietzschego czy tajników parazytologii, prowadzi bogate życie kulturalne.
Nie przypadkiem w największych ośrodkach akademickich, takich jak Warszawa, Kraków czy Poznań, oprócz renomowanych uczelni powstały liczne kluby i knajpy, w których rządni wiedzy studenci prowadzą bogate życie towarzyskie. Wszelkie uniwersytety i politechniki bowiem, nie tylko bibliotekami i wykładami stoją, ale i życiem kulturalnym właśnie.

Warszawska tradycja

Najbardziej chyba znanym klubem studenckim w Polsce jest warszawska „Stodoła", gdzie debiutowały takie gwiazdy polskiej sceny muzycznej, jak Perfect czy Ewa Bem. Do dziś regularnie odbywają się tam koncerty mniej lub bardziej znanych kapel. Utrzymany w bardzo kolorowym, przypominającym hippisowki wystroju, klub od lat przyciąga rzesze studentów, głodnych dobrej muzyki i specyficznego undergroundowego klimatu, który stał się znakiem rozpoznawczym „Stodoły".

Równie popularne wśród żaków są należące do Uniwersytetu Warszawskiego „Hybrydy", w których w latach osiemdziesiątych swoją karierę zaczynały takie zespoły jak Kult i T.Love. W klubie od 1978 r. regularnie odbywa się Ogólnopolski Przegląd Piosenki Autorskiej, który gromadzi liczną publikę i artystów z całego kraju. W 2005 r. reaktywowany został słynny studencki Teatr Hybrydy, którego współzałożycielem był Wojciech Młynarski.

Podwawelski żaczek

Natomiast wśród krakowskich studentów jednym z najpopularniejszych miejsc rozrywki jest znajdujący się na Rynku Głównym klub „Pod Jaszczurami". Miejsce to od lat skupia wokół siebie aktywność kulturalną studentów, jak i absolwentów podwawelskich uczelni. Sala Gotycka znajdująca się w klubie to jedna z pięciu w Polsce i nielicznych w Europie sal, w której zachowały się gotyckie asymetryczne sklepienia łukowo-żebrowe. Klub organizuje cykliczne koncerty i imprezy kulturalne, jak chociażby „Turniej Jednego Wiersza" czy popularne pod Wawelem zabawy sylwestrowe.

Równie dobrą sławą w krakowskim środowisku akademickim cieszy się związany z Uniwersytetem Jagiellońskim „Klub Żaczek", w którym grywała m.in. Ewa Demarczyk i niezwykle szanowany wśród studentów, bard „Solidarności" Jacek Kaczmarski. Odnowiony w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku klub może się poszczycić znakomitymi warunkami do organizacji koncertów i wystawnych bankietów, a stałymi jego bywalcami są m.in. Jan Pospieszalski i Piotr Bałtroczyk.

Jazzowy styl

Z kolei wśród studentów toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika status kultowego posiada istniejący od 1958 r. Studencki Klub Pracy Twórczej "Od Nowa", w którym od 15 lat w każdą środę organizowane są koncerty jazzowe największych polskich i zagranicznych jazzmanów. Na tzw. małej scenie klubu występowały takie sławy muzyki jazzowej jak Leszek Możdzer, Jan Ptaszyn Wróblewski i John Abercrombie. Niewielkie rozmiary sceny sprawiają, że artyści podczas swoich występów mają rzadko spotykany gdzie indziej kontakt z publicznością. W „Od Nowie" właśnie narodziła się właśnie słynna grupa „Republika" (wtedy pod nazwą „Res Publica"), którego wokalistą był Grzegorz Ciechowski. W klubie regularnie koncertują takie zespoły jak Kult, Hey, Dżem i Strachy na Lachy. W klubie funkcjonują także Kino Studenckie "Niebieski Kocyk", Jazz Club oraz Galeria 001.

W stolicy Wielkopolski, Poznaniu, od lat ulubionym miejscem spotkań i zabawy studentów był klub „Cicibór", który jednakże niedawno został zamknięty. Większość bywalców „Cibiboru" przeniosła się do znajdującego się w samym środku miasteczka studenckiego klubu „Bratniak". W klubie codziennie odbywają się dyskoteki, które często trwają do białego rana.

Kluby studenckie to nie tylko miejsca zabaw, w których można napić się piwa, porozmawiać i potańczyć. Miejsca, takie jak „Stodoła" czy „Klub Żaczek", od zawsze skupiały wokół siebie wszelkiej maści artystów, propagatorów nowych idei i subkultur. Choć wiele z nich do dziś zmieniło swój charakter to nadal spełniają one funkcje nietuzinkowych ośrodków kultury i oby tak zostało.

Paweł Padzik